Gra luster
Реклама. ООО «ЛитРес», ИНН: 7719571260.
Отрывок из книги
Przynajmniej od dwóch godzin siedział, nagi jak go Pan Bóg stworzył, na czymś w rodzaju krzesła niebezpiecznie przypominającego krzesło elektryczne. Na przeguby i kostki u nóg nałożono mu żelazne bransoletki, z których wychodziło mnóstwo przewodów prowadzących do metalowej szafy, ozdobionej na zewnątrz tarczami, manometrami, amperomierzami, barometrami i światełkami, zielonymi, czerwonymi, żółtymi i niebieskimi, migającymi bez chwili przerwy. Na głowie miał hełm, dokładnie taki, jaki fryzjerzy zakładają paniom do trwałej. Ten jednak też był podłączony do szafy grubym czarnym kablem, w którym kłębiły się setki kolorowych przewodów.
Profesor, koło pięćdziesiątki, ostrzyżony na pazia, ale z przedziałkiem pośrodku, kozią bródką, nosił okulary w złotej oprawce i biały fartuch, tak olśniewająco biały, że już nie mógł być bardziej. Miał niesympatyczny, władczy wygląd i zasypywał go jak z karabinu maszynowego seriami pytań w rodzaju:
.....
– Według mnie chodzi o niezapłacony haracz. Według Fazia o co innego.
– To posłuchajmy najpierw, co ty masz do powiedzenia – poprosił Montalbano.
.....