Pierwsze stulecie Polski. Państwo, władcy, sensacje
Реклама. ООО «ЛитРес», ИНН: 7719571260.
Отрывок из книги
Aleksandrze Zielińskiej
Szczególnie dotyczy to jednak historii, zwłaszcza tej najstarszej, kiedy ograniczone przekazy informacji o wydarzeniach sprzed stuleci stwarzają wielkie pole do różnych manipulacji. Niestety, nie jest od nich wolna również historia Polski. Starannie próbowano w niej ukryć to, co mogło się okazać dla władców i Kościoła niewygodne, a w latach późniejszych także dla wizerunku naszego kraju, dla poczucia patriotyzmu i tradycji. Idealizowano osoby, które trudno nawet według ówczesnych kryteriów zakwalifikować jako wzorce do powszechnego naśladowania.
.....
Jak dalej wyjaśnia ksiądz kanonik: „nazwa miejscowości pochodzi od słowa rozłączenie”, choć jej źródłosłów wskazywałby raczej na coś zupełnie przeciwnego, czyli na połączenie się, a nie rozdzielenie. Ale pozostawmy Łęczycę, choć znowu nasuwa się pytanie: kto założył ową Lagonię albo Lekoszynę? – przecież nie uczynili tego nasi wędrowcy, oni tam tylko dotarli. Jeszcze ciekawsza byłaby informacja o losach założycieli grodu i jego mieszkańcach po nadejściu gromady Lecha i poddanych Rusa? Czy przeżyli, radośnie i przyjacielsko witając przybyszów, jako założycieli polskiego państwa, czy też zostali przez nich wyrżnięci do nogi, a może zostali niewolnikami Lechitów i Rutenów?
Bardziej jednak zastanawiające jest to, dlaczego owi Ruteni (teraz u kanonika Mezeritzkiego Sarmaci lub Rosjanie) z taką determinacją szli dalej razem z Lechitami, aż do wspomnianej Łęczycy i dopiero tam nagle i diametralnie zmienili kierunek marszu? Dlaczego nie odłączyli się od grupy Lecha znacznie wcześniej? Dlaczego też po rozstaniu się z Lechem i jego ludźmi nie ruszyli dalej samotnie na północ, skoro taki kierunek obrali kiedyś jako podstawowy cel, wyruszając z Chorwacji? Warto też zauważyć, że przecież wcześniej, znad Wisły, mieli zdecydowanie bliżej na wschód, do swojego przyszłego królestwa. Po co zatem nadrabiali aż taki szmat drogi? Wreszcie warto byłoby się dowiedzieć, czy pod Łęczycą dwaj bracia rzeczywiście rozstali się w zgodzie?
.....