Arkadiusz Onyszko. Fucking Polak. Nowe życie
Реклама. ООО «ЛитРес», ИНН: 7719571260.
Отрывок из книги
Czasem trzeba spisać swoje życie, żeby zrozumieć, jak wiele walk się stoczyło. Będąc w środku zawieruchy, skupiasz się na tym, by utrzymać równowagę, dopiero potem zauważasz siniaki. O tym, czy jesteś zwycięzcą, nie świadczy wygrana, ale fakt, że się nie poddałeś. Nie mam wątpliwości: jestem zwycięzcą. Przeczytajcie tę książkę, a zrozumiecie dlaczego. Jest prawdziwa, dramatyczna, momentami zabawna, czasem szokująca. Przede wszystkim jednak szczera, choć ta szczerość mnóstwo mnie kosztowała. Bardzo chciałem ominąć rozdział o byłej żonie, o feralnej niedzieli, która całkowicie odmieniła moje życie. Przez ostatnie lata jednak namnożyło się o mnie za dużo fałszywych opowieści i plotek, bym mógł to w ten sposób zostawić. W Polsce opowiadam o tym tak szczegółowo po raz pierwszy. I ostatni. Uszanujcie to, nie dopytujcie więcej. Wyjaśniłem wszystko, zostawiam to za sobą. To przeszłość. A ja chcę żyć tylko tym, co jest i co będzie. Choroba uświadomiła mi, że nie ma sensu roztrząsać tego, czego już nie zmienimy. W dniu, w którym dowiadujesz się, że możesz umrzeć, świat zaczyna nagle wyglądać zupełnie inaczej. Staje się bardziej wartościowy.
W tej książce nie mówię wam, co macie myśleć. Opowiadam tylko, co naprawdę działo się w moim życiu. Zanim mnie ocenicie, przeczytajcie ją do końca. I zapamiętajcie, że z każdego bagna można się wygrzebać. Nikt nie wie tego lepiej niż ja.
.....
– Nawet Kopenhaga jest mniejsza od Warszawy. Zostańmy tu.
Wszystko się układało, najbardziej podobały jej się w Polsce niskie ceny. Sam pamiętam, jaki przeżyłem szok, gdy w 1999 roku pojechałem do Danii na testy. Zaprosił mnie Ryszard Kowenicki, były piłkarz wielkiego Widzewa. Poszliśmy do pubu, miałem przy sobie 100 koron, czyli 50 złotych. Na koniec chciałem uregulować rachunek. Nie miałem pojęcia, że będzie aż tak wysoki. Zapłaciłem za dwa piwa, wydając w ten sposób wszystkie pieniądze, które zabrałem z Polski. Dziś jest tam jeszcze drożej. Jeśli niektórzy ludzie w Polsce uważają, że u nas ceny są za wysokie, powinni wybrać się na weekend do Skandynawii. Za chleb trzeba zapłacić w piekarni 27 koron (około 15 złotych), za czekoladę
.....