Dar gniewu

Реклама. ООО «ЛитРес», ИНН: 7719571260.
Отрывок из книги
Niniejszą książkę dedyk uję moim czterem wspaniałym prawnukom – Elizabeth (Ellie), Michaelowi (Micah), Jonathanowi (Jonu) i Mayi, a także wszystkim nowo nar odzonym i dopiero mającym się nar odzić dzieciom świata, które będą musiały stać się zmianą, jeśli ten świat ma zostać ocalony od zagłady.
Wybraliśmy się w odwiedziny do dziadka. Dla mnie nie był on wcale wielkim ani wielbionym przez cały świat Mahatmą Gandhim, lecz Bapudżim. Dobrotliwym dziadkiem, o którym często wspominali moi rodzice. Mieszkamy w RPA i aby odwiedzić go w Indiach, musieliśmy przebyć długą drogę. Mamy za sobą 16-godzinną podróż zatłoczonym pociągiem z Bombaju. Odbywała się w przedziale trzeciej klasy, cuchnącym papierosami, potem i dymem z parowozu. Gdy pociąg wtoczył się na stację Wardha, byliśmy bardzo zmęczeni i z ulgą zaczerpnęliśmy świeżego, wolnego od pyłu węglowego powietrza.
.....
Czasami wydaje nam się, że próbujemy zażegnać konflikt, ale nasze metody tylko pogarszają sytuację. Wpadamy w gniew i zastraszamy ludzi, sądząc, że dzięki temu zrobią to, czego od nich chcemy. Ataki i krytyka oraz widmo kary to metody, które nie sprawdzają się ani w przypadku dzieci, ani dorosłych. Nasze pełne gniewu reakcje mogą doprowadzić do eskalacji konfliktu. Stajemy się wówczas oprawcami, bo nie rozumiemy, że ci ludzie są w istocie bezsilni. Na placach zabaw, w biznesie czy w kampaniach politycznych osoby, które są złośliwe i atakują innych, są zwykle jednostkami najsłabszymi i pozbawionymi pewności siebie. Bapudżi nauczył mnie, że prawdziwa siła tkwi w umiejętności zrozumienia poglądów innych i przebaczania.
Dziadek mówił, że chcąc mieć silne i zdrowe ciało, dużo czasu poświęcamy na jego wzmacnianie, ale za mało uwagi przywiązujemy do dbania o silny i zdrowy umysł. Jeżeli nie potrafimy kontrolować własnego umysłu, wpadamy w złość oraz mówimy i robimy rzeczy, których później żałujemy. Zapewne każdy z nas kilka razy dziennie odczuwa przypływ gniewu lub frustracji i musi zdecydować o własnej reakcji. Kolega z pracy coś do nas mówi, a my odpowiadamy kąśliwą uwagą, albo otrzymujemy irytujący e-mail i odpowiadamy bez zastanowienia. Nasz gniew często rani nawet osoby, które najbardziej kochamy – nasze dzieci i partnerów – gdy nas rozczarują lub powiedzą coś, z czym się nie zgadzamy.
.....