Autobiografia Murzyna

Реклама. ООО «ЛитРес», ИНН: 7719571260.
Отрывок из книги
Booker T. Washington
Autobiografia Murzyna
.....
O ile się to dotyczy niewolników na naszej plantacyi, nie było tego bynajmniej, i toż samo działo się w całej masie ludności niewolniczej na Południu, wszędzie, gdzie z murzynem obchodzono się znośnie. Podczas wojny domowej jeden z moich młodych panów poległ, a dwaj jego bracia byli ciężko ranni. Pamiętam smutek, jaki zapanował między murzynami, kiedy się dowiedzieli o śmierci „pana Billy”. Nie była to boleść udana, ale zupełnie szczera.
Niektórzy z pomiędzy niewolników niańczyli „pana Billy”, kiedy był malutki; inni bawili się z nim. „Pan Billy” nieraz uzyskiwał dla nich łaski i przebaczenie, kiedy rządca lub pan skazywali ich na chłostę. Boleść w dzielnicy niewolników nie mniejsza była od żalu w „Wielkim Domu”, kiedy przywieziono dwóch paniczów rannych. Niektórzy prosili o pozwolenie czuwania w nocy przy paniczach. Ta tkliwość i przywiązanie ze strony ludzi, żyjących w więzach niewolnictwa, wynikały z ich dobrej i szlachetnej natury. Kiedy biali wyruszyli na wojnę, niewolnicy oddaliby życie w obronie ich żon i dzieci na plantacyach. Niewolnik, wybrany do pilnowania w nocy „Wielkiego Domu” podczas nieobecności panów, uważał to za zaszczytny obowiązek. Ten, ktoby się ośmielił podnieść rękę na którą z pań lub panienek, musiałby przedtem przejść po trupie niewolnika. Nie wiem, czy wielu ludzi zwróciło na to uwagę, ale sądzę, że każdy przyzna słuszność memu twierdzeniu, iż mało jest przykładów, ażeby murzyn — czy jako człowiek wolny, czy jako niewolnik — zdradził zaufanie, położone w nim w jakiemś nadzwyczajnem zdarzeniu.
.....