Bejt znaczy dom

Bejt znaczy dom
Автор книги: id книги: 1494093     Оценка: 0.0     Голосов: 0     Отзывы, комментарии: 0 588,89 руб.     (6,42$) Читать книгу Купить и читать книгу Купить бумажную книгу Электронная книга Жанр: Культурология Правообладатель и/или издательство: OSDW Azymut Дата добавления в каталог КнигаЛит: ISBN: 978-83-66511-08-8 Возрастное ограничение: 0+ Отрывок из книги

Реклама. ООО «ЛитРес», ИНН: 7719571260.

Описание книги

Отрывок из книги

Przez całe życie zmyślałem przeróżne historie. Wychowany pod galicyjskim słońcem, późno zacząłem czytać, za to wiele czasu spędzałem na świeżym powietrzu, chłonąc widoki i straszne opowieści. Nasiąkałem fascynującymi spostrzeżeniami i trudnymi wydarzeniami, których byłem świadkiem. W końcu jednak zacząłem sięgać po książki. Bardzo szybko liczba sytuacji zmyślonych, zapisanych pod rozmaitymi szerokościami geograficznymi, okazała się na tyle kłopotliwa, że wszystkie one zmieszały się z tym, co przeżyłem, w jedną prawdę, jedną historię, która wylewała się później ze mnie, ilekroć nachylałem się nad różnymi pytaniami. Widziałem złych ludzi, którzy postępowali dobrze, ale też świętoszków, którzy stawali się okrutnikami. Czytałem o podłościach mniejszych i większych i sam również takie przeżywałem: widziałem je na krętych uliczkach wioski, kiedy przemierzałem ją rowerem. Byłem świadkiem, jak do rodzinnego domu mojego ojca przywieziono na wozie cały jeden pokój i dobudowano go do reszty pomieszczeń, choć nigdy to się nie wydarzyło, o czym dowiedziałem się kilkanaście lat później. Ucinałem głowy kurom, które później biegały opętańczo po podwórku, rzucałem kamieniami w żaby, które ze swoich ciał budowały niezwykłe piramidy, i słyszałem ostatni kwik ogłuszanej świni. Uczestniczyłem w narodzinach cielęcia i obserwowałem, jak krowa liże jego parujące, nieporadne ciało, z zaciekawieniem wpatrywałem się w to, jak kotka nosi swoje małe, których nigdy później już nie widziałem, i zajadałem się czereśniami, siedząc na czubku pięciometrowego drzewa przez kilka godzin. Patrzyłem w oczy umierającemu psu i rybie złowionej na haczyk, te oczy mówiły mi o tęsknocie, o życiu, które z każdą sekundą odchodzi i nigdy już nie wróci.

Paręnaście lat po tych wydarzeniach miałem dziwny sen. Na podwórku mojego rodzinnego domu stało w wielkiej donicy drzewo cytrusowe, które dzielnie rozkwitało wśród jabłoni, chwastów i agrestu. Pod nim mój dziadek w bezzębnych ustach trzymał papierosa bez filtra, podczas gdy reszta spoczywała w kieszeni na jego piersi. Czasami na ramieniu siadała mu udomowiona, kulawa sroka, która dziobem wyrywała jedną bibułkę wypełnioną tytoniem i leciała w tajemnicze miejsce schować zdobycz. Scena ta powtarzała się wielokrotnie. Obudziłem się, wykonałem telefon do domu i usłyszałem, że to wszystko prawda, wcale nie śniłem, ale wspominałem. Wysokie drzewo cytrynowe w doniczce, na wpół oswojona sroka istniały w rzeczywistości, prawdziwa była również twarz mojego dziadka, który ze strachu przed lekarzami wyrwał sobie sam wszystkie zęby, a jego pierwszy kontakt ze szpitalem był zarazem tym ostatnim.

.....

Konstanty Gebert, 54 komentarze do Tory, Kraków 2004.

Jiří Langer, 9 bram do tajemnic chasydów, przeł. Anna Golewska, Kraków 1988.

.....

Добавление нового отзыва

Комментарий Поле, отмеченное звёздочкой  — обязательно к заполнению

Отзывы и комментарии читателей

Нет рецензий. Будьте первым, кто напишет рецензию на книгу Bejt znaczy dom
Подняться наверх