Sklep z babciami
Реклама. ООО «ЛитРес», ИНН: 7719571260.
Отрывок из книги
– No i po co mi te wakacje? – burknął Wojtek, wychodząc z pokoju, w którym tata bębnił z prędkością światła po komputerowej klawiaturze.
– Synek, przestań no w końcu marudzić! – Mama wyjrzała z kuchni, otrzepując ręce z mąki. – No leć, leć, muszę pozamiatać. Za rok na pewno gdzieś pojedziemy.
.....
– Wszystko jedno! – Wojtek wzruszył ramionami i znikł za drzwiami swojego pokoju.
Wakacje po trzeciej klasie. Miały być ekstra – po cichu planował, że może w końcu pojadą na obóz rowerowy, który tata od dawna obiecywał. A może na żaglówki, jak chciała mama? Ale by było! Stawiałby żagle jak prawdziwy marynarz i miałby co opowiadać kumplom po powrocie. Ostatnie wakacje dzieciństwa. No tak, bo czwarta klasa to już nie przelewki, dojdą nowe przedmioty, nowi nauczyciele, obowiązki. To prawie tak, jakby się już było dorosłym. A tymczasem było jak zwykle. Mama nie mogła się wyrwać z pracy w szpitalu. Tata, grafik komputerowy, pracował najczęściej w domu, ale co z tego, skoro i tak był wtedy nieobecny duchem.
.....