Made in Sweden. 60 słów, które stworzyły naród
Реклама. ООО «ЛитРес», ИНН: 7719571260.
Отрывок из книги
Napisałam tę książkę, bo była dla mnie kojąca. Bo była niepokojąca. Bo urodziłam się w Szwecji. Bo moi rodzice nie urodzili się w Szwecji. Bo mój ojciec przybył do tego kraju jako uchodźca polityczny, a moja matka przyjechała tu z miłości. Bo jest coś takiego jak kryzys tożsamości, ale nie ma czegoś takiego jak euforia tożsamości.
Pierwszy raz spróbowałam topionego sera serwatkowego, kiedy miałam sześć lat. Jego mdły smak był jednocześnie kuszący i odpychający. Do premiery kiełbasy falukorv doszło w szkole Aspudden w Sztokholmie w 1972 roku. Na zakończenie roku szkolnego moja najlepsza przyjaciółka przyniosła domowej roboty knäck, śmietankowe cukierki o smaku toffi. Nie wiedziałam, ani co to jest knäck, ani jak tę słodką masę wyjąć z papierowej foremki o plisowanych brzegach. Czułam się głupio, ale nie miałam odwagi zapytać. Koleżanki i koledzy z klasy używali takich słów jak surströmming czy slalom, a ja udawałam, że wiem, o czym rozmawiają. Ja mówiłam o shepard’s pie, marmite, leczo czy rakott krumpli, a oni myśleli, że jestem dziwna.
.....
Nasze szczęście w tym, że mamy rasę dość jeszcze niezniszczoną, rasę, która jest nośnikiem ze wszech miar wielkich i nader zacnych cech
Dom ludu
.....