Читать книгу Że raz jeszcze… - Eliza Orzeszkowa - Страница 1

Оглавление

Że przed nadejściem nocy raz jeszcze ujrzałem lazury niebios wolnych, przestworza pól szerokich, płynne kryształy wodne, chyże loty jaskółcze, słoneczny glob promienisty, który spływał za obrzeżynę ziemi, gdy po niebie orszakiem królewskim żeglowały świecące klejnoty – obłoki

i że słyszałem skrzydła wichrów szumne, skowrończe śpiewy lotne, szeptania liści o tajemnicach zapadającego zmroku, głębokie cisze, których kopuły wznoszą się nad świtania błękitnych poranków;

Że raz jeszcze…

Подняться наверх