Pasterz
Реклама. ООО «ЛитРес», ИНН: 7719571260.
Отрывок из книги
Wigilia 1957 roku. Zamknięty w kokpicie jednozałogowego myśliwca młody pilot RAF-u wraca z Niemiec do bazy w Anglii na świąteczny urlop. Zgodnie z planem przelot ma zająć niecałe 70 minut. Ale kiedy nieoczekiwanie nad Morzem Północnym w samolocie wysiada łączność, a przyrządy pokładowe zaczynają wariować, rutynowy lot zamienia się w horror. Szanse pomyślnego lądowania w środku nocy są znikome. Zdany jedynie na siebie pilot chwyta się ostatniej deski ratunku: zaczyna kręcić na niebie trójkąty, by zwrócić uwagę kontroli obszaru powietrznego. Jego jedyna szansa to samolot ratunkowy – pasterz – który sprowadzi go na ziemię. I kiedy wydaje się, że wszystko jest już stracone, z gęstej mgły wyłania się stary bombowiec z czasów II wojny światowej…
Jako siedemnastolatek wstąpił do RAF-u i uzyskał licencję pilota wojskowego. Dwa lata później porzucił służbę na rzecz dziennikarstwa. W latach 60. był korespondentem Reutera w Berlinie oraz BBC w Afryce, gdzie powstały jego słynne reportaże z Biafry.
.....
Wysokościomierz wskazywał dwadzieścia siedem tysięcy stóp. Wyrównałem tor lotu, zwiększyłem prędkość do czterystu osiemdziesięciu pięciu węzłów i trzymałem się na kursie dwieście sześćdziesiąt pięć stopni. Gdzieś na dole w mroku umknęła granica z Holandią. Przebywałem w powietrzu już dwadzieścia jeden minut. I na razie nie było żadnych problemów.
Zaczęły się dziesięć minut później, nad Morzem Północnym, i zdałem sobie z tego sprawę dopiero po chwili. Nie zauważyłem bowiem, że niski pomruk, który słyszałem w słuchawkach, umilkł i nastała całkowita cisza. Musiałem być zdekoncentrowany, bo myślami byłem już w domu, z czekającą na mnie rodziną. Zorientowałem się, że coś jest nie tak, gdy opuściłem wzrok i zerknąłem na kompas, żeby skontrolować kurs. Zamiast twardo wskazywać dwieście sześćdziesiąt pięć stopni, igła leniwie obracała się wokół tarczy, obojętnie pokazując to wschód, to zachód, to północ, to południe.
.....