Na jasnym brzegu
Реклама. ООО «ЛитРес», ИНН: 7719571260.
Оглавление
Генрик Сенкевич. Na jasnym brzegu
I
II
III
IV
V
VI
VII
VIII
IX
X
Отрывок из книги
Goście, zaproszeni przez panią Elzen, zebrali się w Hôtel de Paris o godzinie siódmej wieczorem. Dano im osobną salę, wraz z mniejszym przyległym salonikiem, w którym po obiedzie miała być podana kawa. Pani zapowiadała wprawdzie obiad »bez ceremonii« – mężczyźni jednak, wiedząc, co o tem myśleć, przybyli we frakach i białych krawatach, ona sama zaś wystąpiła w bladoróżowej wyciętej sukni, z jedną wielką fałdą, idącą z tyłu od wierzchu stanika, aż do dołu. Wyglądała świeżo i młodo. Twarz bowiem miała drobną, a głowę małą, czem głównie na początku bliższej znajomości zachwyciła Swirskiego. Obfite jej ramiona, miały w tych zwłaszcza miejscach, gdzie ciało wychylało się z sukni, ton i przeźroczystość muszli perłowej, ręce natomiast od ramion do łokci były lekko czerwone i jakby spierzchnięte. Ale potęgowało to tylko wrażenie ich nagości. Wogóle biła od niej wesołość, dobry humor i ten jakowyś blask, który mają w sobie kobiety w chwilach, gdy czują się szczęśliwe.
Z zaproszonych, prócz Swirskiego i de Sintena, przybył stary radca Kładzki, z synowcem Zygmuntem, młodym szlachcicem, niezbyt obytym, ale zuchwałym, któremu oczy świeciły aż zbyt wyraźnie do pani Elzen, i który tego nie umiał ukryć; dalej książę Walery Porzecki, człowiek czterdziestoletni, łysy, z wielką twarzą i spiczastą czaszką Azteka; pan Wiadrowski, bogaty i złośliwy, posiadacz kopalni nafty w Galicyi, a zarazem miłośnik sztuki i artysta dyletant, a wreszcie Kresowicz, student i czasowy nauczyciel Romulusa i Remusa, którego pani Elzen prosiła także, albowiem Swirski lubił jego fanatyczną twarz.
.....
– Jakie społeczeństwo, taka literatura – odrzekł stary Kładzki. – Wiadomo przecież, że ludność we Francyi zmniejsza się. W wyższych sferach dziecko – to osobliwość!
– Mais c’est plus commode et plus elégant – wtrącił Sinten.
.....