Świat według Clarksona. Tak jak mówiłem...
Реклама. ООО «ЛитРес», ИНН: 7719571260.
Отрывок из книги
Po tym jak BBC postanowiło nie odnawiać ze mną kontraktu, nie bardzo wiedziałem, co ze sobą zrobić. Udałem się więc do pubu i świetnie się bawiłem. Po mniej więcej tygodniu doszedłem jednak do wniosku, że nie mogę spędzić reszty życia w pubie – postanowiłem więc znaleźć sobie jakąś pracę.
O ile mi wiadomo, większość ludzi udaje się w tym celu do miejsca zwanego „urzędem pracy”. Nie sądzę jednak, bym mógł znaleźć tam dla siebie coś odpowiedniego. Mój kolega zarejestrował się kiedyś w urzędzie pracy w Kensington jako pasterz. Potem co tydzień musiał robić rozczarowaną minę, kiedy pracownicy urzędu informowali go, że nie mają dla niego żadnej oferty, w związku z czym będzie musiał zadowolić się darmową gotówką.
.....
Gość niebędący George’em Lucasem okazał się wyjątkowo interesujący. Powiedział mi, że wszystkie pieniądze świata należą obecnie do Norwegów, i dodał, że jeśli chcę zdobyć większość tej forsy, powinienem podpisać kontrakt z jakąś dużą stacją telewizyjną. „Z rosyjską telewizją wojskową?” – zapytałem. „Nie – odparł. – Musisz pogadać z Amerykanami”.
Ogarnęło mnie przerażenie. Widywałem już dorosłych mężczyzn, którzy woleli wyrwać sobie wszystkie włosy z głowy niż rozmawiać z Amerykanami. Jak powszechnie wiadomo, podpisanie umowy z amerykańską telewizją zawsze kończy się na jeden z dwóch sposobów. Możecie zostać zwolnieni po siedmiu minutach, jeśli wasz program nie przyciągnie przed telewizory 62% mężczyzn z grupy wiekowej między dwudziestym piątym a czterdziestym rokiem życia. A jeśli ta sztuka wam się uda, to przez następnych pięć tysięcy lat będziecie zmuszeni mieszkać w Los Angeles, gdzie albo zapiszecie się na siłownię, zaczniecie uprawiać jogging i wybielicie sobie zęby, albo będziecie jedli tyle sera, że w końcu eksplodujecie.
.....