Zemsta i przebaczenie Tom 2 Otchłań nienawiści
![Zemsta i przebaczenie Tom 2 Otchłań nienawiści](/img/big/01/16/07/1160786.jpg)
Реклама. ООО «ЛитРес», ИНН: 7719571260.
Отрывок из книги
Zimowy wieczór był mglisty i ponury. Nawet księżyc i gwiazdy jakby zapomniały zabłysnąć, żeby nieco rozświetlić niebo swoim blaskiem. W takiej aurze Warszawa wydawała się jeszcze bardziej nieprzyjazna i mroczna. Ruiny roztrzaskanych przez wrześniowe naloty budynków sprawiały wrażenie potworów, straszących mijających je ludzi, że oto wszystko w ich życiu się zmieniło, a oni mieli więcej szczęścia niż ci, którzy w tych domach zginęli. Dla kogoś, kto zetknął się z tymi widokami po raz pierwszy, było to dramatyczne przeżycie. Jakby niegdyś kolorowe, tętniące życiem miasto nagle zamieniło się w cmentarzysko.
Zbliżała się godzina policyjna, dało się zauważyć pośpiech mieszkańców zmierzających do swoich domów, byle zdążyć i nie narazić się na problemy. Na ich twarzach jednak nie było widać tragizmu wojny, jakby już przywykli do otaczającej ich rzeczywistości i próbowali się w niej odnaleźć. Nie wzruszał ich już widok zrujnowanych kamienic czy kościołów, oni chcieli przeżyć i na tym się skupiali, idąc niemal marszowym krokiem, wskakując w biegu do riksz albo znikając w bramach budynków. A pośród tych śpieszących się ludzi słychać było głośne rozmowy niemieckich żołnierzy patrolujących ulice, warkot samochodów poruszających się po brukowanych ulicach i zwiastujących, że oto może nadchodzić niebezpieczeństwo. Dlatego co niektórzy chowali się wówczas w cichych bramach i czekali, aż owe dźwięki umilkną, a oni bez przeszkód powrócą do swoich domów.
.....
– A co ja jestem małpa, żebym wspinał się po drzewach? Odetnij się. Złapię cię.
– Musimy zdjąć spadochron, nie możemy go tak zostawić. Dobrze, to lecę. – Alicja przecięła nożem troki od spadochronu. Wrzasnęła i po chwili runęła na ziemię.
.....