Читать книгу Tomko Prawdzic - Józef Ignacy Kraszewski - Страница 1
ОглавлениеHubin dnia 28. Stycznia 1850 roku.
Do
Walerjana Wróblewskiego
w Zielińcach.
Oto masz znowu kochany Walerjanie książeczkę moją, a co gorzej jak widzisz, przypisaną Tobie. – Żal mi że nic innego w tej chwili niemam cobym ci mógł przesłać, bo Bóg jeden wie jakiego losu i przyjęcia dozna nasz Tomko Prawdzic. Dziewaczna to ramota, kochany Walerjanie, a może i niepotém, ale jak biedne, chore, słabiutkie dziecię, ja ją kocham, i jak przyjacielowi ojciec to dziecię przynoszę. Daj Boże byś sobie moje dla słabej dzieciny uczucie wytłumaczył.
Kochaj mnie i niezapominaj o mnie
Twój
Józef