Czarodziej wiatru
Реклама. ООО «ЛитРес», ИНН: 7719571260.
Отрывок из книги
Do Olsztyna jechałem z wieloma pytaniami, bo z Karolem Jabłońskim nie miałem wcześniej styczności. On większość swojego czasu spędzał na wodzie, ja – najpierw na Śląsku, który żeglarstwem nie żyje, zaś potem w Warszawie, kolejno w studiu radiowym i telewizyjnym. Nazwisko Karola jednak wciąż obijało mi się o uszy: a to przy okazji bojerów, a to w związku z żeglowaniem w regatach gdzieś w świecie.
Umówiliśmy się w restauracji Przystań, położonej na wodach jeziora Ukiel. Oczywiście nie mogliśmy spotkać się w innym miejscu niż naturalne środowisko Karola… Z błyskiem w oku zaprezentował mi widok oświetlonej słońcem tafli; potem już przy każdym naszym spotkaniu miałem nieodparte wrażenie, że on czuje się tutaj jak u siebie, że woda jest jego życiem. Zastanawiałem się, o czym myśli ktoś taki, jak Karol Jabłoński, kiedy patrzy na nią, a później w niebo, na chmury. Człowiek, który przeżeglował właściwie całe dotychczasowe życie.
.....
A najpiękniejsze chwile w karierze?
Nie da się ich zdefiniować, podać konkretnych przykładów. Wiele było takich chwil i wciąż się zdarzają. Małych i dużych zwycięstw, które niekoniecznie musiały znaleźć odzwierciedlenie na liście wyników. Wiadomo, że wszystkie zdobyte tytuły mistrza świata, Europy, Puchar Ameryki. Wiele ważnych zwycięstw w regatach na całym świecie: wygrany Admiral’s Cup, który okazał się przepustką do zawodowego żeglowania. To są piękne sukcesy. A już na pewno regaty o Srebrny Dzbanek, czyli America’s Cup, pozostaną w mojej pamięci jako szczególne i wyjątkowe chwile.
.....