Posłuszna żona
Реклама. ООО «ЛитРес», ИНН: 7719571260.
Отрывок из книги
Na słowa: „Prosimy wstać i powitać pannę młodą”, w pierwszej chwili chciałam zacząć się rozglądać za oblubienicą w bieli.
Dzień mojego ślubu przypadł na zwyczajne popołudnie w połowie stycznia, z dala od dużych okazji w rodzaju Bożego Narodzenia czy walentynek. Miałam trzydzieści pięć lat i nigdy wcześniej nawet nie mieszkałam z mężczyzną. Nie dlatego, że byłam ostatnią zakonnicą w klasztorze – za późno na wciskanie takiego kitu, kiedy u boku miałam dziesięcioletniego syna – tylko dlatego, że byłam uzależniona od nieodpowiednich facetów. Takich, przed którymi ojcowie ukrywają córki w piwnicy i wylewają na nich gorący olej z okna na piętrze.
.....
– Przepraszam cię, Anno. Trochę się spieszyłam.
Czekałam, żeby ona z kolei przeprosiła za wdarcie się do naszego domu bez zapowiedzi, ale szybko uświadomiłam sobie, że nic z tego. Po sposobie, w jaki jej ciemne oczy lustrowały pomieszczenie, zorientowałam się, że celem wizyty nie jest sprawdzenie, czy już się zadomowiłam, lecz ocena moich umiejętności w zakresie prowadzenia domu. Najwyraźniej nie były one tak oczywiste jak, dajmy na to, moja zdolność do oddychania albo chodzenia. Miała minę tak pełną dezaprobaty, że omal nie zaczęłam chichotać.
.....