Willa pod kasztanami
Реклама. ООО «ЛитРес», ИНН: 7719571260.
Отрывок из книги
Światła rozbłysły, zanim na dobre zapadł zmrok. Mieszkańcy osiedla domków jednorodzinnych z zapałem przygotowywali się do świąt. Stara dzielnica z tradycjami zamigotała tysiącem lampek. Z dachów spływały kaskady świateł. Gwiazdki, sople i girlandy tworzyły wyjątkowy widok. Nawet w płatkach padającego od godziny śniegu odbijały się refleksy setek maleńkich żarówek.
Tylko dwa domy stały ciemne w tej feerii blasku, bez żadnych świątecznych akcentów, jakby uśpione. Piękna przedwojenna willa skryta w dużym ogrodzie i niewielki dom jednorodzinny przytulony do jej ogrodzenia niczym młodszy brat z nieprawego łoża. Ciche i pogrążone w mroku nie pasowały do otoczenia.
.....
– Niech będzie – ustąpiła babcia. Jednak upływające lata miały na nią wpływ. Kiedyś nie zgodziłaby się na chodzenie bez pantofli. Ale czas, gdy Antek był łatwym do okiełznania sześciolatkiem, minął bezpowrotnie.
– Przywiozłem ci paczkę od mamy – powiedział rzeczowo. – Są tam zdjęcia. Wiele razy miała ci je odesłać, ale jakoś się nie składało. Nie wiem, dlaczego właśnie teraz się tak uparła, ale kiedy usłyszała, że jadę do Krakowa, wymogła na mnie obietnicę, że je przekażę do rąk własnych. Proszę. – Podał jej niewielkie pudełko.
.....