Przypadkowy detektyw

Przypadkowy detektyw
Автор книги: id книги: 1510346     Оценка: 0.0     Голосов: 0     Отзывы, комментарии: 0 244,2 руб.     (2,35$) Читать книгу Купить и читать книгу Электронная книга Жанр: Ужасы и Мистика Правообладатель и/или издательство: PDW Дата добавления в каталог КнигаЛит: ISBN: 9788379492183 Возрастное ограничение: 0+ Отрывок из книги

Реклама. ООО «ЛитРес», ИНН: 7719571260.

Описание книги

Отрывок из книги

Dwa dni przed końcem roku dostaliśmy z żoną propozycję nie do odrzucenia. Dystrybutor książek, z którym współpracowaliśmy od kilku lat, chciał kupić nasze wydawnictwo, żeby rozbudować swój portfel, w którym były już drukarnia, hurtownia, centrum logistyczne oraz sieć księgarni, i zająć kolejny kawałek rynku. My doskonale pasowaliśmy do jego nowej układanki, znał nas, nasz styl pracy i naszą ofertę, wiedział, jak działamy i jakie mamy obroty, przynajmniej u niego w hurcie, więc zakładał, że gorzej raczej nie będzie. A własna marka wydawnicza to była dla niego jakaś tam nobilitacja, może nawet większy prestiż, i zarazem nowe szanse na rozwój w kierunkach do tej pory niedostępnych.

Zaproponowana suma była jak na polskie standardy całkiem niekiepska, warunki akceptowalne, do tego gwarancja zatrudnienia przez trzy lata dla nas obojga i dla całego zespołu, plus duża samodzielność w podejmowaniu decyzji. W zasadzie nic by się nie zmieniło, poza oczywiście jednym: przestalibyśmy być właścicielami, stając się dobrze opłacanymi, ale jednak pracownikami. Przynajmniej przez najbliższe trzy lata, bo na tyle opiewały kontrakty menadżerskie, przygotowane przez prawników naszych ewentualnych przyszłych partnerów. Co potem? Wolność albo bezrobocie – zależy, jak na to spojrzeć.

.....

Wygramoliłem się i pełen najgorszych obaw odpiąłem deskę. Obejrzałem ślizg i zamarłem. W poprzek, dokładnie między wiązaniami, biegła paskudna rysa. Nie to było jednak najgorsze. Skała nie tylko rozorała ślizg, ale również uszkodziła krawędź, przerywając stalową listwę i wyrywając ją na długości dwudziestu centymetrów.

– No to sobie pozjeżdżałem... – wymamrotałem zrozpaczony, oceniając skalę szkód, które wyrządziłem do spółki z kawałem schowanej pod śniegiem skały. O ile się znam na deskach, ta akurat była nie do uratowania, a na pewno nie dałoby się jej naprawić przy pomocy narzędzi, które miałem przy sobie; nie na tyle, żebym mógł normalnie jechać dalej. Puściłem pod nosem wiązankę, głównie pod własnym adresem, chociaż temu wrednemu kamlotowi też się dostało. Słowa na „k”, na „ch” i na „dupa” krążyły przez chwilę w powietrzu, ale wiatr od słowackiej strony porwał je i uniósł ze sobą. A ja zostałem z problemem, którego nie dało się rozwiązać inaczej, jak tylko poprzez działanie skierowane bezpośrednio na jego rozwiązanie. Tu trzeba było wziąć się do roboty, a nie rozmyślać, bo zaczynało się robić naprawdę zimno i pogoda wyraźnie się pogarszała.

.....

Добавление нового отзыва

Комментарий Поле, отмеченное звёздочкой  — обязательно к заполнению

Отзывы и комментарии читателей

Нет рецензий. Будьте первым, кто напишет рецензию на книгу Przypadkowy detektyw
Подняться наверх