Sny umarłych. Polski rocznik weird fiction 2020. Tom 1

Sny umarłych. Polski rocznik weird fiction 2020. Tom 1
Автор книги: id книги: 1601999     Оценка: 0.0     Голосов: 0     Отзывы, комментарии: 0 564,84 руб.     (6,05$) Читать книгу Купить и читать книгу Купить бумажную книгу Электронная книга Жанр: Поэзия Правообладатель и/или издательство: OSDW Azymut Дата добавления в каталог КнигаЛит: Возрастное ограничение: 0+ Отрывок из книги

Реклама. ООО «ЛитРес», ИНН: 7719571260.

Описание книги

Отрывок из книги

Rano kawa i śniadanie, cokolwiek, ubrać się, tramwaj, zatłoczony, nicość. Stałem albo siedziałem (rzadko), nie dostrzegałem niczego, odcinałem się od ludzi, nie kontaktowałem się z nimi. Wierzę w jakąś formę podświadomej telepatii, jakiegoś pozawerbalnego sposobu porozumienia między ludźmi, w tramwaju starałem się odcinać od nich wszystkich, od ich myśli, w zamian sam nie myślałem o niczym, nie wysyłałem im żadnych sygnałów. 26 do 28 minut tramwajem, 300 metrów do biura, trzecie piętro, czwarte biurko od lewej w drugim rzędzie. Obok łysego Andrzeja, który pracuje tutaj dwadzieścia lat, i młodej dziewczyny imieniem Katarzyna, o pokaźnym biuście, szerokich biodrach i nawet ładnej, wiejskiej twarzy. Miała silną i dziką urodę, nawet potencjalnie bardzo podniecającą, ale zupełnie nie byłem tym zainteresowany, jak niczym, co wiązało się z tym biurem. Reszty pracowników nie znałem, gdybym ich spotkał poza nim, nawet bym ich nie poznał, nic o nich nie wiedziałem, nie rozmawiałem z nimi, nie chciałem mieć nic wspólnego, nie słuchałem, odcinałem się. Na przerwach obiadowych siadałem w odległym kącie kantyny i zatapiałem się w fantazjach o dalekich podróżach, gangsterskich porachunkach, których jestem wykonawcą, awanturniczym życiu, outsiderstwie, ale tkwiłem w tym budynku między szarym biurem a szaro-stalową stołówką.

.....

Barman, ten dziwny klub z czerwonym światłem, ci ludzie o dziwnie jednakowych twarzach. Może tam, może ktoś tam coś wie. Rwący ból stawów i kręgosłupa, ciężko wstać, przypominało to chorobę Parkinsona. Zwlekłem się z łóżka, zaciągnąłem do kabiny prysznicowej taboret i powoli, na siedząco wziąłem pierwszy prysznic od czterech dni. Ból sprawiała każda kropla wody, szorstkość gąbki była nie do zniesienia, ale po wszystkim przez chwilę było lepiej. Ubrałem się, porządnie, koszula, spodnie, marynarka, buty, kapelusz. Włożyłem mój płaszcz, poczułem ciężar w jego kieszeni. Colt, ciągle tam był. Wyglądałem jak jakiś typ z filmu noir, ale chociaż mogłem ukryć moją twarz w kołnierzu i cieniu ronda.

Zatłoczony tramwaj, stoję, nie ma miejsc, żeby usiąść, ból promieniuje mi z każdej części ciała. Najgorzej jest ze stawami, czuję, jak drżą mi kolana, a ból rozchodzi się z nich na całe nogi, kończąc się gdzieś w kroczu, gdzie schodzi się z bólem kręgosłupa. Wiszę na poręczy, pewnie wyglądam jak zwłoki, w szarym płaszczu i kapeluszu, jak zwłoki starego Hollywood.

.....

Добавление нового отзыва

Комментарий Поле, отмеченное звёздочкой  — обязательно к заполнению

Отзывы и комментарии читателей

Нет рецензий. Будьте первым, кто напишет рецензию на книгу Sny umarłych. Polski rocznik weird fiction 2020. Tom 1
Подняться наверх