Seksualny kapitał
Реклама. ООО «ЛитРес», ИНН: 7719571260.
Отрывок из книги
W niniejszej książce analizuję związki mediów i tożsamości gejów w Polsce od roku 2003 do połowy roku 2012. Okres ten obejmuje dziewięć niezwykłych lat, w czasie których byłem świadkiem i uczestnikiem wielkiej zmiany społecznej. U jej podstaw znajdują się, moim zdaniem, trzy wydarzenia: kampania społeczna „Niech nas zobaczą”, akcesja Polski do Unii Europejskiej oraz gwałtowny rozwój mediów społecznościowych. W kolejnych rozdziałach zastanawiam się nad tym, jaką rolę w tworzeniu, reprezentacji oraz artykulacji tożsamości polskich gejów odegrały telewizja, serwisy społecznościowe i prasa oraz jakiego typu powiązania można tutaj prześledzić. W niniejszym wstępie nie zamierzam jednak nakreślać założeń mojego projektu. Chciałbym jedynie zasygnalizować kilka ogólnych przesłanek, które legły u jego podstaw. Ponieważ nie jest to właściwa część mojej książki, nadałem jej nieco bardziej osobisty charakter. Stąd brak odwołań do konkretnej literatury — czynię to, najrzetelniej jak potrafię, dopiero w kolejnych rozdziałach.
Moja praca nie jest studium reprezentacji, chociaż Czytelnicy odnajdą w niej pewne odniesienia do problemu przedstawień gejów w mediach. Wynika to jednak z konieczności przeprowadzenia analiz na wielu poziomach medialnego obiegu. W rozprawie tej interesuje mnie cały ekosystem mediów, który podlega dziś procesom konwergencji i cyfryzacji. Dwa główne przedmioty moich dociekań — procesy kształtowana się tożsamości seksualnych oraz rola mediów — spotykają się w przestrzeni kultury popularnej. Podejście takie wynika z przyjętej przeze mnie perspektywy brytyjskich studiów kulturowych. W moim przekonaniu, i będę bronił tego założenia przez kolejne kilkaset stron, dorobek klasyków szkoły z Birmingham nadal pozostaje fascynującym źródłem inspiracji. Co więcej, daje się on tak przepracować, aby wciąż pozostać atrakcyjnym zestawem narzędzi dla teorii mediów, a nie tylko i wyłącznie historycznym punktem odniesienia. Wynika to przede wszystkim z interdyscyplinarnego charakteru brytyjskiego kulturoznawstwa, które — także dzięki swoim meta-powiązaniom z francuskim poststrukturalizmem — przekształciło współczesną humanistykę w laboratorium otwarte na różne metody i podejścia badawcze. Jeśli więc rodzimi badacze mediów, zainteresowani problematyką seksualności, chcą mieć coś ciekawego do powiedzenia światu, muszą zacząć słuchać siebie nawzajem i weryfikować swoje ustalenia. Interdyscyplinarność to coś więcej aniżeli tylko sprawne łączenie różnych paradygmatów. To przede wszystkim umiejętność słuchania i uczenia się od siebie nawzajem. To wreszcie gotowość do porzucenia tych ścieżek, które okazują się błędne i intelektualnie miałkie. Nie każda praca powstała pod auspicjami universitas jest coś warta, nie każda stanowi „cenny głos” w debacie, ulubione sformułowanie używane na konferencjach naukowych w Polsce.
.....
(b) intelektualny eklektyzm oparty o Gramsciański model organicznego intelektualizmu, zakładający szybką transmisję zdobywanej wiedzy do form popularnych, a jednocześnie skutkujący eklektyczną formą teorii czerpiącej z filozofii, socjologii, krytyki literackiej, nauk politycznych i językoznawstwa;
(c) antyesencjalizm, czyli nacisk na to, w jaki sposób rzeczywistość jest nieustannie konstruowana;
.....