Uwiedziona w bibliotece - opowiadanie erotyczne
Реклама. ООО «ЛитРес», ИНН: 7719571260.
Отрывок из книги
Sarah Skov
Otwieram oczy na dźwięk budzika. Na nasze łóżko pada poranne światło. Jest piękny, jasny ranek, taki, jakich można doświadczyć tylko wiosną, kiedy słońce budzi się dużo wcześniej od nas. Światło wkrada się przez szczelinę w zasłonach, kładąc się na łóżku i na podłodze. Wyłączam budzik, stawiam bose stopy na dywanie, podchodzę do okna i zatrzymuję się skąpana w słońcu. Ciepło promieni rozchodzi się od palców stóp w górę po całym ciele. Po chwili znów odzywa się melodia budzika. Najwidoczniej nie udało mi się go dobrze wyłączyć. Po drugiej stronie podwójnego łóżka leży mój mąż. Dźwięki sprawiają, że naciąga kołdrę na głowę. Wydaje z siebie niezrozumiałe pomruki, jak to ma w zwyczaju, a ja spieszę się do szafki nocnej i tym razem całkiem wyłączam budzik. Dźwięk milknie, resztki snu ulatniają się z mojej pamięci.
.....
Otwieram oczy na dźwięk budzika. Na nasze łóżko pada poranne światło. Jest piękny, jasny ranek, taki, jakich można doświadczyć tylko wiosną, kiedy słońce budzi się dużo wcześniej od nas. Światło wkrada się przez szczelinę w zasłonach, kładąc się na łóżku i na podłodze. Wyłączam budzik, stawiam bose stopy na dywanie, podchodzę do okna i zatrzymuję się skąpana w słońcu. Ciepło promieni rozchodzi się od palców stóp w górę po całym ciele. Po chwili znów odzywa się melodia budzika. Najwidoczniej nie udało mi się go dobrze wyłączyć. Po drugiej stronie podwójnego łóżka leży mój mąż. Dźwięki sprawiają, że naciąga kołdrę na głowę. Wydaje z siebie niezrozumiałe pomruki, jak to ma w zwyczaju, a ja spieszę się do szafki nocnej i tym razem całkiem wyłączam budzik. Dźwięk milknie, resztki snu ulatniają się z mojej pamięci.
.....