Читать книгу Monologi i deklamacye, t. 1 - Artur Oppman - Страница 3

MARSZ SZOPENA

Оглавление

Ach, ten Szopen! Boże! Boże!

Ach, ten Szopen i Ujejski!

W jakiż oni wiodą duszę,

Świat tęczowy, czarodziejski!

Przy tych tonach, przy tej pieśni

Niech przemarzę życie całe!

Łzy się prześnią, ból się prześni

I serdeczny żal…


I anielskie skrzydła białe

Wzwyż poniosą mnie… w błękity,

Tam, pod gwiazdy, tam – na szczyty!

W nieskończoność… w dal…

Te walczyki, te mazurki,

I preludja, i te scherza —


Płyną, płyną z fortepianu,

Płyną, płyną wprost do serca!

Takie rzewne, takie śpiewne,

Takie tęskne i anielskie,

Jak piosenki jakie sielskie,

Jak modlitwy szmer!..


Zda się skrzydły srebrzystemi

Porywają mnie od ziemi,

Tam gdzie dusze me pokrewne,

Śnią wśród rajskich sfer…

Ach, a tego marsza dźwięk,

Marsza żałobnego!

Krzyk rozpaczy, łkanie, jęk,

Do stóp Bożych biega!


Ach, a tego marsza ton,

Morzem łez wezbrany!

Ten cmentarny, chmurny dzwon…

Dzwon nieubłagany!


Chciałabym leżeć w białej trumience,

Tak, jak przedwcześnie skoszony kwiat,

W wianeczku kwiatów, w śnieżnej sukience,

Mając w źrenicach łez srebrnych ślad…


Chciałabym płynąć na sennej fali

Do pozaziemskich zagrobnych stron,

Byle mi tego marsza zagrali,

Byle nademną tak płakał – on!


A potem na mogile,

Jak moje sny pozgonne,

W słoneczne wiosny chwile,

Kwitły-by kwiaty wonne.

I on, we łzach tęsknoty,

Złorzeczył dniom-by swym,

Śniąc o tej dobie złotej,

Gdym była z nim!


Ach, te słodkie, pełne czaru zmierzchy!

Ach, pamiętam! jak pamiętam was!

Blady księżyc wschodził na drzew wierzchy

I kołysał urok tonów nas!… (gra)


"Taka biała, taka cicha,

Ręce trzyma w krzyż,

Przez sen do mnie się uśmiecha…

Och, ty już nie śnisz!


Och, nie czujesz ty już woni

Z wieńca białych róż,

Całowaniem twojej skroni,

Nie zbudzę cię już… "

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

O, witaj świecie mój czarodziejski!

O, witaj cudny śnie !

Stęskniony Szopen, smętny Ujejski —

Oczarowali mnie!…


Monologi i deklamacye, t. 1

Подняться наверх