Читать книгу Skóra - opowiadanie erotyczne - B. J. Hermansson - Страница 4
Skóra Opowiadanie erotyczne
ОглавлениеProlog
Skóra człowieka odgrywa szczególnie ważną funkcję podczas kontaktu fizycznego. W odpowiedzi na dotyk wydziela hormony wywołujące odprężenie i poczucie bezpieczeństwa. Powierzchnia skóry u człowieka wynosi nawet do dwóch metrów kwadratowych. Skóra waży średnio od czterech do pięciu kilogramów, a jeśli weźmie się pod uwagę też leżącą w tkance podskórnej tkankę tłuszczową, to wartość ta wzrośnie aż do jednej piątej masy ciała, czyniąc skórę najcięższym organem człowieka.
Dzień 1
Lato mija. Jesień daje już o sobie znać, nadchodzi jak zawsze znienacka. Powietrze się zmienia, staje się chłodniejsze, choć jeszcze kilka dni temu nic tego nie zapowiadało. Letnie miesiące były w tym roku wyjątkowo ciepłe, najcieplejsze od wielu lat. Od dłuższego czasu nad wszelkim życiem wisi jakiś ciężar. Wiatr zagląda tylko do nielicznych miejsc, ziemia wyschła, liście posmutniały. Wszystko, rośliny i zwierzęta, tęskni za wiatrem i wodą.
Po raz pierwszy spotykają się w środę. Przychodzi na umówione miejsce i mimo że się nie spóźnia, on już tam jest. Ma wrażenie, że czekał na nią od zawsze.
– Chyba się nie spóźniłam?
Lekko się do niego uśmiecha, śmieje się, pokazując, że nie jest tego pewna, i wyciąga do niego dłoń. On odwzajemnia uścisk, jego dłoń jest miękka. Patrzy jej w oczy. Jego twarz nie zdradza żadnych emocji.
– Wcale a wcale.
Zaciska lekko wargi, nie umyka to jej uwadze. Jego głos jest raczej opanowany, nie wyraża podekscytowania.
Lunch okazał się bardzo smaczny, nie można powiedzieć o nim niczego złego. Ostrożnie się do siebie zbliżają. Mężczyzna jest o wiele spokojniejszy i bardziej wycofany, niż to sobie wyobrażała. Gdy ze sobą pisali, budował długie zdania o zupełnie innym wydźwięku. Może po prostu jest nieśmiały? Jego głos też brzmi inaczej, niż myślała – miękko i niepewnie. Ostrożny? To ona musi prowadzić rozmowę i zadawać mu pytania, on tylko na nie odpowiada. Mimo to nie jest nieprzyjemnie, nawet gdy są tak blisko siebie. Co, swoją drogą, nieco ją dziwi, bo przecież można by założyć, że tak mogłoby być. Po jakimś czasie ona myśli sobie, że podoba jej się to, że kieruje rozmową. Przez lata przyzwyczaiła się do zupełnie odmiennej roli. Tamten cały czas kazał jej tylko słuchać.
Ten pociąga ją i mimo że jest wokół nich mnóstwo ludzi, ona marzy o tym, żeby móc go teraz dotknąć i powąchać. Co chwila łapie się na spostrzeżeniu, jak bardzo go pożąda. Jest naprawdę seksowny. Nie działają na nią jego słowa ani mętne wywody. Pociąga ją jego twarz o wyraźnych rysach. Ciemne włosy i przenikliwe, nieco zbyt małe oczy.