Читать книгу Braciszek i siostrzyczka - Bracia Grimm - Страница 4

Braciszek i siostrzyczka

Оглавление

Braciszek ujął siostrzyczkę za rękę i rzekł:

— Od śmierci naszej mateczki nie zaznaliśmy chwili radości. Macocha bije nas i kopie, kiedy się do niej zbliżymy, a za cały pokarm służą nam twarde skórki od chleba. Psu pod stołem lepiej się dzieje niż nam, spada mu przynajmniej czasem smaczny kąsek. O, Boże, gdyby o tym nasza mateczka wiedziała! Chodź, ruszymy razem w daleki świat.

Poszły dzieci przed siebie i szły cały dzień przez łąki i pola, a gdy deszcz począł padać, rzekła siostrzyczka:

— Pan Bóg płacze razem z naszymi sercami!

Pod wieczór przybyły do wielkiego lasu i były tak znużone niedolą, głodem i drogą, że schroniły się w jakiejś dziupli i wnet usnęły.

Kiedy się obudziły, słońce stało już wysoko na niebie i świeciło prosto w dziuplę:

— Siostrzyczko — rzekł braciszek — pić mi się chce, zdaje się, że słyszę w pobliżu szmer strumyka.

— Co robi mój jelonek?

Co robi moje dziecię?

Przyjdę tu jeszcze dwa razy,

Potem mnie już nie znajdziecie.

— Co robi mój jelonek?

Co robi moje dziecię?

Przyjdę tu jeszcze raz jeden,

Potem mnie już nie znajdziecie.

— Co robi mój jelonek?

Co robi moje dziecię?

Przyjdę tu po raz ostatni,

Więcej mnie już nie znajdziecie.

Braciszek i siostrzyczka

Подняться наверх