Читать книгу Bezkres magii - Brandon Sanderson - Страница 7

Przedmowa

Оглавление

Cosmere zawsze miało wiele tajemnic.

Mogę cofnąć się pamięcią do kilku kluczowych momentów, dzięki którym narodził się ten wielki plan. Pierwszym jest pojawienie się Hoida. Kiedy jeszcze byłem nastolatkiem, wymyśliłem mężczyznę, który łączył różnorodne światy, wzajemnie nieświadome swojego istnienia. Człowieka znającego tajemnicę, której nikt inny nie pojmował. Czytając książki innych autorów, w myślach umieszczałem go w tle, wyobrażając go sobie jako przypadkową osobę opisaną w tłumie, i marzyłem o opowieści kryjącej się za opowieścią, której był częścią.

Drugim momentem, który pomógł mi złożyć wszystko w jedną całość, było przeczytanie dalszych powieści Isaaka Asimova z cyklu Fundacja. Oszołomił mnie sposób, w jaki udało mu się połączyć cykl o robotach z Fundacją w jedną wielką opowieść. Wiedziałem, że chcę stworzyć coś takiego, epopeję większą od epopei. Opowieść obejmującą światy i epoki.

Trzecim momentem było pierwsze pojawienie się Hoida w powieści. Umieściłem go z niepewnością, martwiłem się, czy wszystko będzie do siebie pasować. Wtedy jeszcze nie stworzyłem swojego wielkiego planu cosmere, miałem jedynie niejasną wizję tego, co chciałem osiągnąć.

Tą powieścią było Elantris. Moja następna książka, Dragonsteel, nie została nigdy opublikowana (nie jest zbyt dobra). Ale na jej potrzeby wymyśliłem historię Hoida, a wraz z nią historię całego uniwersum, które nazwałem cosmere. Elantris zostało wydane dopiero wiele lat później – a kiedy do tego doszło, miałem już gotów cały wielki plan. Jego sednem stały się Z Mgły Zrodzony, Burzowe Światło i Elantris. (W tym zbiorze znajdziecie opowiadania związane z nimi wszystkimi).

Podejrzewam, że duża część czytelników nie wie, iż większość moich książek jest ze sobą powiązana, a w opowieści kryje się inna opowieść. To mnie cieszy. Często powtarzałem, że nie chcę, by czytelnicy czuli, że muszą znać na pamięć całą moją twórczość, by cieszyć się jedną historią. Jak na razie Z Mgły Zrodzony jest tylko Z Mgły Zrodzonym, a Burzowe Światło jest tylko Burzowym Światłem. Opowieści z tych światów są na pierwszym miejscu.

Co nie znaczy, że nie ma wskazówek. Mnóstwa. Pierwotnie zakładałem, że te drobne sugestie istnienia różnych światów będą o wiele mniejsze, zwłaszcza z początku. Wielu czytelników je jednak pokochało – a ja uświadomiłem sobie, że nie muszę tak skąpo wydzielać ukrytej opowieści.

Wciąż balansuję na cienkiej linie. Każda z opowieści, którą czytacie, ma być samodzielna, przynajmniej w kontekście świata, w którym się dzieje. Jednak jeśli sięgnąć głębiej, można dowiedzieć się o wiele więcej. Kolejna tajemnica, jak powiedziałby Kelsier.

Ten zbiór robi krok w stronę połączonej natury cosmere. Każde opowiadanie poprzedza przedmowa autorstwa Khriss, kobiety tworzącej dodatki Ars Arcanum na końcu każdej powieści. Znajdziecie też mapy każdego układu gwiezdnego. Dzięki temu zbiór bardziej niż kiedykolwiek łączy światy. Sugeruje również to, co w końcu nadejdzie – pełne połączenia w obrębie cosmere.

Czas na to jeszcze nie nadszedł. Jeśli czujecie się przytłoczeni, wiedzcie, że większość opowiadań można czytać niezależnie. Akcja kilku toczy się po wydarzeniach opisanych w już opublikowanych powieściach – co zaznaczamy wcześniej, żebyście wiedzieli, jak ewentualnie uniknąć spoilerów.

Żadne z opowiadań nie wymaga znajomości cosmere jako całości. Tak naprawdę większość wydarzeń w cosmere nie została jeszcze ujawniona, nie moglibyśmy się więc spodziewać, że jesteście ich świadomi.

Mimo wszystko obiecuję, że ten zbiór dostarczy nie tylko pytań, ale nareszcie również odpowiedzi.

Bezkres magii

Подняться наверх