Читать книгу Oślepiający nóż - Brent Weeks - Страница 124

Podziękowania

Оглавление

Od fal milimetrowych, przez sztuki walki, po „Magic: The Gathering” – potrzebowałem mnóstwa pomocy przy tym tomie. Oprócz tych, którym już dziękowałem w poprzedniej książce (i u których nadal mam dług wdzięczności), jest kilka osób zasługujących na powtórne lub zupełnie nowe podziękowania. Jako pierwszej dziękuję mojej żonie, Kristi, bez której wykonywałbym teraz jakąś znienawidzoną pracę. Kochanie, dzięki, że znosiłaś sześciodniowe tygodnie pracy przez kilka ostatnich lat. Postaram się być rozsądniejszy... za jakiś czas. Dziękuję Tobie, Eliso, za przejęcie tylu obowiązków, żebym mógł więcej pisać. Dziękuję Donowi Maass, Cameron McClure i reszcie DMLA za znalezienie nam właściwych ludzi do współpracy, za porady, za fachowe wyjaśnienia, za doskonałe wskazówki odnośnie do fabuły, za zachęty. Życie pisarza często jest zbyt samotne, a wy wnieśliście do niego rozsądek i mądrość.

Dziękuję ludziom z Orbit Books (w szczególności Devi, Anne, Alexowi, Timowi, Susan, Ellen i Lauren P.), którzy cały czas zadziwiają mnie ciężką pracą, jaką wykonują, innowacyjnością, chęcią do współpracy. Słyszę różne straszne historie od pisarzy, którzy wylądowali gdzie indziej, i cieszę się, że znalazłem swój dom w Orbit. Dziękuję wszystkim tym za kulisami, dzięki którym sprawy idą tu jak po maśle.

Dziękuję Mary Robinette Kowal („Shades of Milk and Honey”), która zechciała przeczytać roboczą wersję książki. Doskonały oddźwięk, rewelacyjne spostrzeżenia. Ulepszyłaś moją książkę. Poza tym, ta jedna rzecz, to miejsce w trzeciej księdze, kiedy sprawy wyglądają naprawdę źle, a ty zasugerowałaś coś, przez co wyglądają absolutnie beznadziejnie? Aha, na sto procent ukradnę ten pomysł.

Dziękuję profesorowi matematyki, dr N. Willisowi, który przeczytał Czarnego Pryzmata i natychmiast zapytał mnie, czy kiedykolwiek grałem w „Magic: The Gatheringh”. (Podstępny sposób przekonania się, czy zagram z nim, bez przyznawania się wprost do swojego bzika). Nigdy nie grałem w „MtG”, ale wkrótce dostrzegłem matematyczne piękno tej gry. Wtedy zostało zasiane ziarno gry w Dziewięć Króli (chociaż mechanizm i zasady tych gier są różne). Żeby uprzedzić pewne e-maile, które z pewnością dostanę w tej sprawie: „Tak... ale miną lata”. Dziękuję też za pomoc w obmyśleniu systemu prób na szkoleniu do Czarnej Gwardii, które nagle straszliwie się skomplikowało. I bądź tu człowieku mądry.

Dziękuję mojemu przyjacielowi z sił specjalnych, E.H., który zaznajomił mnie (dane odtajnione, wszystko absolutnie legalne!) pokrótce z technologią fal milimetrowych. Kto mówi, że w fantasy nie można wykorzystać najnowocześniejszej nauki?

Wielkie podziękowania dla sierżanta Rory’ego Millera. Jego książki na temat przemocy powinny być lekturą obowiązkową dla tych, którzy chcą przekonująco opisać przemoc w swoich fikcyjnych światach, i dla tych, którzy pragną jej uniknąć w prawdziwym świecie! (Zacznijcie od Meditation on Violence). Tylko jednej rzeczy mu nie wybaczę: mówienie o ilości uwalnianej adrenaliny w świecie i w czasach, kiedy jeszcze nie istniało słowo „adrenalina”, to prawdziwe piekło. (Dziękuję Peterowi H. z Powell’s za sprzedanie mi tej książki osobiście – i sprzedawanie osobiście mojej książki innym!).

Dziękuję lordowi Alfredowi Tennysonowi, którego Ulissesa cytowałem w Czarnym Pryzmacie i Oślepiającym nożu, przypisując te słowa Gevisonowi. Nieśmiertelne wersy, proszę pana. Chciałem podziękować już w poprzednim tomie, ale to przeoczyłem. Przepraszam.

Na końcu pragnę podziękować moim czytelnikom. Kocham to, co robię, i dzięki Wam nadal mogę to robić. To ogromny przywilej i zaszczyt, za co jestem Wam ogromnie wdzięczny. Nie mogę wiele Wam obiecać poza tym, że będę pracował ze wszystkich sił, żeby opowiadać Wam najlepsze historie, jakie zdołam. Może umówimy się, że ja będę to robił, a Wy nadal będziecie wciskać moje książki przyjaciołom? Umowa stoi?

Brent Weeks

Oślepiający nóż

Подняться наверх