Читать книгу Zew krwi - Джек Лондон - Страница 5

Оглавление

Stara tęsknota za szlakiem, za dalą Sus jeden zrywa łańcuch codzienności, Sen się zimowy kończy. Nagłą falą We krwi Zew śpiewa melodię dzikości.

Zew krwi

Подняться наверх