Читать книгу Witaj w Kitty - opowiadanie erotyczne - Elena Lund - Страница 4

Tego lata nad Berlinem ciąży tafla gorąca. Czarna balustrada na balkonie jest brudna od pyłów i spalin. Z daleka nie widać żółtych plam na metalu, ale gdy podejdzie się bliżej, są już nie do przeoczenia. Lepkie. Jeśli oparłoby się dłoń na barierce, to palce na moment by do niej przywarły. Po opalonej, posmarowanej filtrem skórze Fiony spływa pot. Podkład rozpłynął się w słońcu, lepi się. Zmieszał się z potem, więc się przypudrowała. Ale to nic nie dało. Fiona grzebie w makaronie z sosem czosnkowym, a gdy wkłada do ust widelec, na brzuch spada jej kropla oliwy – spływa jej do pępka, miesza z potem i filtrem, a potem wysycha i się wchłania.

Tego lata nad wszystkim unosi się mgiełka. Dużego miasta, lata i taniego wina wsiąkającego w meble ogrodowe, gdy na zewnątrz panuje trzydziestosiedmiostopniowy upał.

To wszystko mogłoby wydawać się nieco ohydne. Jednak Fiona wykazuje dla tego dużą wyrozumiałość. Pod kolanami i na karku zbierają się jej krople potu, to takie oczyszczające. Wyciągnęła się na małym balkonie, a od gorącego powietrza jej ciało zrobiło się wrażliwe na dotyk i zaczęło pulsować. Cała lśni, rozkoszuje się słońcem i czuje się atrakcyjnie, jakby właśnie urodziła się na nowo. Odkłada talerz z makaronem i sięga po papierosa. Usta przesiąkają intensywnym zapachem dymu. Ma na sobie ciemnozielone, obcisłe majtki z wysokim stanem. Lewą nogę opiera na balustradzie. Zaciąga się papierosem i wypuszcza dym ku Rosenthaler Platz.

W cieniu na balkonie leży telefon. Położyła go ekranem do dołu, bo wie, że dostała wiadomość. Nic nie zmieni faktu, że ją dostała, i wcale nie musi teraz na nią odpisywać. Nie obchodzi jej to, że jeśli odpisze za późno, to może z tego nic nie wyjść. Teraz liczy się tylko ta nieprzeczytana wiadomość – najpiękniejsze są chwile, które trwają, zanim sprawy nabiorą tempa. Papieros w mocnym słońcu, przyjemny szum w głowie po kieliszku wina, lekkie odwodnienie, sobotni wieczór i nadzieje pokładane w wiadomości z Tindera. Oczekiwanie wywołuje w niej drobne dreszcze, marzenia o najdłuższej nocy w życiu sprawiają, że coś pulsuje jej pod skórą, łaskocząc ją pod opuszkami palców.

Hannah

Cześć. Czyli mówisz, że lubisz przygody, zgadza się?