Читать книгу Czy to pierdzi? - Ethan Kocak - Страница 4
Wprowadzenie
ОглавлениеJak doszło do powstania tej książki?
Zarówno Nick, jak i Dani są aktywnymi użytkownikami Twittera i korzystają z mediów społecznościowych, by dyskutować o swojej pracy i nawiązywać kontakty z innymi naukowcami. Należą do licznej społeczności ekologów i zoologów, którzy za pośrednictwem Twittera prowadzą naukowe dyskusje oraz dzielą się swoją wiedzą. Pewnego dnia ktoś z rodziny Dani zapytał ją, czy węże puszczają bąki. Nie była pewna, jak odpowiedzieć na to pytanie. Znała jednak kogoś, kto mógł przyjść jej z pomocą: tą osobą był David Steen, asystent naukowy w Instytucie Ekologii i Ochrony Przyrody na uniwersytecie w Auburn w stanie Alabama i znawca węży. Odpowiedź, jakiej udzielił David za pośrednictwem Twittera, brzmiała: „niestety tak”. I właśnie wtedy społeczność naukowa na Twitterze uświadomiła sobie, że pytanie „Czy to pierdzi?” jest jednym z pytań najczęściej zadawanych badaczom zwierząt. Zainspirowało to Nicka do stworzenia hashtaga #DoesItFart. Ludzie nauki lubią systematyzować wiedzę, nic więc dziwnego, że wkrótce powstała specjalna tabela, do której wpisywano kolejne zwierzęta wraz z odpowiedzią na zawarte w hashtagu pytanie. Wkład w uzupełnianie tej tabeli wniosło wielu naukowców, a także właścicieli zwierząt. Ich listę (wraz z twitterowymi nickami) znajdziecie na stronie 143. Dani i Nick nie mieli wątpliwości, że kolejnym krokiem powinno być zebranie zgromadzonych w tabeli informacji i wydanie ich drukiem w formie przewodnika po tym frapującym wielu z nas zagadnieniu. I tak oto powstała książka zatytułowana Czy to pierdzi?
Czym jest pierdzenie?
„Pierdzenie” w języku medycyny to „wydalanie gazów trawiennych przez odbyt”. Gazy trawienne to gazy powstające podczas procesu trawienia – w jelitach i/lub w żołądku. Dani i Nick nie są ekspertami w dziedzinie „bąkologii”, postanowili jednak zgłębić tajniki tej dziedziny wiedzy, czego efektem jest ta książka.
Słowo fart (pierdzieć) pojawiło się w angielszczyźnie w XIV wieku – znacznie wcześniej niż termin flatulence (wzdęcie) – i znaczyło początkowo „pierdzieć wyjątkowo głośno”. Obecnie używane jest na określenie czynności wypuszczenia gazów z końcowego odcinka przewodu pokarmowego – może to być odbyt, kloaka lub inny otwór wydalniczy – niezależnie od nasilenia efektów akustycznych. W tym właśnie znaczeniu używamy słowa „pierdzieć” w tej książce. Niektóre z opisanych przez nas pierdnięć nie wydostają się na świat przez odbyt, więc nie spełniają kryteriów definicyjnych medycznego terminu „oddawanie gazów”, jednak większość z nas bez wahania zakwalifikowałaby je jako pierdnięcia.
Pierdnięcie pierdnięciu nierówne: częstotliwość puszczania bąków i ich zapach zależą od diety, stanu zdrowia i flory jelitowej. Błonnik, którego duże ilości zawierają takie warzywa jak brokuły, fasolka czy groszek, laktoza obecna w nabiale, skrobia, fruktoza oraz wiele innych substancji sprawiają, że ludzie pierdzą częściej (inne zwierzęta prawdopodobnie też, ale nie przeprowadzono zbyt wielu badań na ten temat). W krajach anglosaskich wszystkie dzieci znają popularną rymowankę: Beans, beans, good for your heart, the more you eat, the more you fart („Fasolka, fasolka jest dobra na serce, im więcej fasolki, tym pierdzi się więcej”). Jedzenie, które trudno strawić i które zalega w jelitach przez dłuższy czas, również przyczynia się do zwiększenia produkcji gazów. Wiele bąków nie ma żadnego zapachu – to te, które zawierają głównie dwutlenek węgla. Jednak spożywanie produktów bogatych w siarkę, takich jak mięso lub brukselka, może prowadzić do powstania w organizmie siarkowodoru o charakterystycznym, ostrym zapachu zgniłego jaja. Zakażenie pasożytami (na przykład lambliami), choroby jelit, nadwrażliwość na niektóre pokarmy – wszystko to również zwiększa częstotliwość puszczania bąków i sprawia, że ich zapach jest bardziej przykry. Czasami przyczyną zwiększonej produkcji gazów jest gęstsza flora jelitowa – w jelitach niektórych ludzi żyje wyjątkowo dużo bakterii i innych mikroorganizmów wytwarzających gazy.