Читать книгу Gehenna - Helena Mniszek - Страница 7

IV. Szatry.

Оглавление

Rozpoczynał się pierwszy brzask, gdy stary Grześko prowadził swą młodą kompanię przez gęsty bór, na żerowisko łosi.

Prowadził nowemi zaułkami, jakby korytarzami leśnymi, gdzie trzeba się schylać nisko pod rzęsistą zwałą mokrych od rosy gałęzi i brnąc prawie po kolana w futrze traw gęstych zwalonych na się lub skudłanych.

Tu i owdzie przecinał im drogę strumyczek leśny, czarny, prześwitujący...........................................

Gehenna

Подняться наверх