Читать книгу Polki na tronach Europy - Iwona Kienzler - Страница 5

Wstęp

Оглавление

hoć większość władców oczekiwała narodzin męskiego potomka, cesarz Świętego Cesarstwa Niemieckiego, Ferdynand I Habsburg był wyjątkiem od tej reguły, gdyż cieszył się z narodzin każdej kolejnej dziewczynki. Władca uważał, że córki przynoszą większy pożytek, ponieważ wydane za mąż przynoszą przyjaźń sąsiadów, natomiast synowie przyczyniają się do zmniejszenia potęgi kraju, bowiem należy pomiędzy nich dzielić posiadane ziemie. Cóż, nie można Ferdynandowi odmówić logiki w tym rozumowaniu…

I rzeczywiście, jak świat światem, córki władców wykorzystywano właśnie w celu zawarcia lub przypieczętowania sojuszy, wydając je odpowiednio za mąż. Nikt oczywiście nie przejmował się uczuciami dziewcząt ani ich szczęściem, bowiem w przypadku panien z rodów królewskich były to kwestie trzeciorzędnej wagi. W efekcie wiele z nich w małżeńskich związkach zamiast miłości i wzajemnego zrozumienia znajdowało jedynie ból i cierpienie. Oczywiście, nie zawsze tak się działo. Bywały wszak przypadki, kiedy córki władców, choć nawet nie miały okazji poznać swoich przyszłych małżonków przed ślubem, znajdowały prawdziwą miłość i miały okazję dowiedzieć się, że termin „małżeńskie szczęście” nie jest jedynie wyświechtanym frazesem. Tak było właśnie w przypadku żony wyżej wspomnianego cesarza Ferdynanda, Anny Jagiellonki, nawiasem mówiąc wnuczki Kazimierza Jagiellończyka, która do końca swych dni cieszyła się uczuciem i przywiązaniem swojego cesarskiego małżonka. Małżeństwo doczekało się sporej gromadki dzieci, z których najmłodsze, Joanna, przyszło na świat w 1547 roku, kiedy Anna Jagiellonka miała już czterdzieści cztery lata.

Polscy władcy nie byli w tej kwestii wyjątkami i również wydawali swoje córki za mąż za monarchów państw ościennych. Niniejsza publikacja przedstawia losy polskich królewien i księżniczek, którym dane było zostać towarzyszkami życia mężczyzn, którzy władali obcymi krajami. Część z nich poślubiła tylko jednego z licznych europejskich książąt, ale niektórym dane było zrobić prawdziwą karierę. Do tej grupy należy chociażby córka Mieszka I i Dobrawy, Świętosława, która pod skandynawskim imieniem Sygryda występuje w tamtych sagach. Polska księżniczka była kolejno żoną dwóch królów: panującego w Szwecji Eryka Zwycięskiego i władającego Danią Swena Widłobrodego. Kochała jednak zupełnie innego mężczyznę, a gdy ten wzgardził jej uczuciem rozpętała wojnę zakończoną słynną bitwą trzech królów, która położyła kres panowaniu ówczesnej Norwegii na morzach. Synowie Świętosławy-Sygrydy panowali w Danii, Szwecji i Anglii. Kolejnymi Piastównami, które dzięki małżeństwu weszły do najznamienitszych monarszych europejskich rodów były: Ryksa, córka Władysława Wygnańca, której drugim mężem był cesarz Hiszpanii, oraz księżniczka kujawska Fenenna – żona króla Węgier Andrzeja III.

Ze wszystkich córek władców z dynastii Piastów, największą karierę zrobiła chyba Elżbieta, córka Władysława Łokietka, starsza siostra Kazimierza Wielkiego. Wydana za mąż za króla potężnych wówczas Węgier, Karola Roberta, nie tylko znalazła szczęście w małżeństwie, ale także mogła realizować się jako polityk. Przez lata pełniła rządy u boku swego męża, a po jego śmierci – u boku syna, Ludwika Wielkiego. Kiedy Ludwik objął tron Polski, pełniła w naszym kraju funkcję regentki. Elżbieta była jedną z najpotężniejszych kobiet ówczesnej Europy. Pod względem talentu politycznego nie dorównywała jej wnuczka jej brata Kazimierza Wielkiego, Elżbieta, której dane było poślubić cesarza Karola IV. Nie realizowała się w polityce, bowiem wolała wieść spokojny żywot cesarskiej małżonki i opiekować się gromadką dzieci. To właśnie z tego związku pochodzi m.in. córka Anna, późniejsza żona króla Anglii Ryszarda II Plantageneta.

W opracowaniu dotyczącym Polek na tronach Europy nie może zabraknąć Cymbarki, hożej i krzepkiej mazowieckiej księżniczki, która wsławiła się nie tylko nadzwyczajną siłą, dzięki której łamała podkowy, ale do historii przeszła jako prababka wszystkich Habsburgów oraz kobiet z rodu Jagiellonów, które, jak to obrazowo ujął Paweł Jasienica „służyły dynastii łonami”. Przedstawicielką dynastii Wazów w tej galerii jest nieładna i niezbyt inteligentna Anna Katarzyna Konstancja, jedyna córka Zygmunta III Wazy, która dożyła wieku dojrzałego. Poza tym opowiemy o losach córki Jana III Sobieskiego, Teresy Kunegundy, i Marii Leszczyńskiej, jedynej Polki na tronie Francji. Galerię polskich królewien i księżniczek na tronach państw europejskich zamyka naturalna córka ostatniego króla Polski Stanisława Augusta Poniatowskiego, Maria, księżna Wirtembergii.

Niestety, nie udało się odtworzyć losów wszystkich córek polskich władców, zwłaszcza tych z dynastii Piastów. Brak jest bowiem dostatecznej ilości materiałów źródłowych. Pamięć o niektórych polskich księżniczkach utonęła więc w mrokach dziejów i nie da się o nich nic bliższego powiedzieć.

W niniejszej publikacji znalazło się też miejsce dla dwóch kobiet, których losy przypominają co nieco baśń o Kopciuszku: Roksolany, żony sułtana Sulejmana Wspaniałego, oraz Maryny Mniszchówny, carycy Rosji.

Polki na tronach Europy

Подняться наверх