Читать книгу Stróże - Jakub Ćwiek - Страница 4

WSTĘP

Оглавление

Historia tej książki jest dość zabawna, bo właściwie zamiast niej miał być serial – taki krótki, niskobudżetowy, prosto do internetu. Pomyślałem sobie, że byłoby fajnie stworzyć historyjkę trochę w stylu Zabójczej broni, ale w świecie Kłamcy.

Tylko kto miałby być jej bohaterem? Żaden z już stworzonych nie pasował, uznałem więc, że wymyślę nowych. Tylko jak uzasadnić, że wcześniej o nich nie wspominałem? No przecież! Niech będą zwykłymi Stróżami! Jak pomyślałem, tak zrobiłem i w ten sposób powstało dziesięć scenariuszy do serialu Stróże, którego bohaterami byli dwaj aniołowie: Zadra i Butch*.

Prowadziłem sobie tę dwójkę, aż doszli do takiego punktu, w którym uznałem, że ej, chwila… przecież oni w zasadzie mogą fajnie poszerzyć uniwersum. Jeśli tylko dać im szansę, jeśli tylko tu i tam wpuścić Lokiego z jego matactwami i robieniem na boki, Stróże coś dopowiedzą, uzupełnią to, co już napisałem, o nowe opowiastki z zupełnie inną perspektywą. A potem, tekst po tekście, wyszło mi nagle, że za sprawą moich nowych i starych bohaterów nie tylko poszerzę świat Lokiego, lecz także mogę w nim jeszcze sporo namieszać. No cóż, zaraz się przekonamy, czy się udało. Dajcie znać, a na razie życzę Wam wszystkim miłej lektury. I jak zawsze dzięki, że jesteście!

Stróże

Подняться наверх