Читать книгу Prawo dla Pań - Katarzyna Klukowska - Страница 7
Zaręczyny i narzeczeństwo
ОглавлениеTwój chłopak ci się oświadczył. Przyjęłaś pierścionek, a teraz planujecie wesele. Pewnie wiesz, że okres między zaręczynami a ślubem nosi nazwę narzeczeństwo. I choć jest to instytucja niemal tak samo stara jak małżeństwo, to w polskim prawie nie występuje.
W dawnych wiekach zaręczyny były formą przypieczętowania kontraktu między rodzinami narzeczonych. Kontrakt z reguły był ustny, ale zawierał obowiązkowo, kto, kogo, kiedy poślubi i co z tego będzie miał.
Przypieczętowaniem umowy był pierścionek, najlepiej rodowy klejnot, który mężczyzna wręczał kobiecie. Historia zna przypadki, gdy z powodu zerwanych zaręczyn wybuchały wojny. Częściej jednak zgodnie z rzymską zasadą pacta sunt servanda (umów trzeba dotrzymywać) strony domagały się zadośćuczynienia finansowego.
Dzisiaj nikomu nie przyszłoby do głowy, by wystawiać rachunki za zerwane zaręczyny, co nie znaczy, że do tego nie dochodzi.
Musisz wiedzieć, że jeśli twój narzeczony się rozmyśli, to nie ma prawnego sposobu, by go do ślubu przymusić. Bo choć obiecał, że się z tobą ożeni, to brakuje przepisów, które pozwalają tę umowę wyegzekwować.
Z obietnicy zawarcia małżeństwa mogą jednak powstać pewne roszczenia finansowe. Jeśli poniosłaś wydatki w związku z planowanym ślubem, możesz sądownie domagać się ich zwrotu zgodnie z zasadą: „Zrywasz kontrakt? Proszę bardzo, ale zwróć koszty”.
Gdy to ty zerwiesz zaręczyny, niedoszły pan młody może żądać zwrotu podarunków, w tym pierścionka zaręczynowego.
Osobną kwestią jest, jeśli z powodu waszego rozstania utraciłaś jakieś korzyści. Co to może być?