Читать книгу Wisłocka - Konrad Szołajski - Страница 6

Od autora

Оглавление

Jest to historia walki o to, co dziś wydaje się oczywiste. Trudno uwierzyć, że nie tak dawno temu był to jednak problem polityczny. Trwały poważne dyskusje, czy i jak można osiągać orgazm w państwie realnego socjalizmu. Choć od lat siedemdziesiątych upłynęło niespełna pół wieku, zmiany, jakie zaszły w naszym życiu, czynią tamtą epokę bardzo odległą.

Aż strach to pisać, ale tamte czasy były chyba całkiem niezłym okresem w historii Polski, a już na pewno najlepszym w dziejach tej, którą określano mianem „ludowej”. Mimo że nadal w orbicie radzieckiej, kraj – kierowany przez ówczesnego pierwszego sekretarza PZPR Edwarda Gierka (dziś nawet przez Jarosława Kaczyńskiego uznawanego za patriotę) – stopniowo otwiera się na świat. Kościół, choć w polskim wydaniu nadal konserwatywny, zyskuje w tym czasie swobodę działania; po latach zakazów zaczyna się religijny boom budowlany, świątynie rosną jak grzyby po deszczu, a masowe pielgrzymki maszerują już bez przeszkód do coraz liczniejszych maryjnych sanktuariów. Niebawem papieżem zostanie pierwszy w historii Polak, popularny krakowski kardynał i zapalony narciarz, Karol Wojtyła. I stanie się symbolem przemian, w szczególności ponownego złączenia kraju z „cywilizowanym” światem.

Jednym z elementów kultury Zachodu, która w latach siedemdziesiątych coraz mocniej przenika do Polski, podkopując „tradycyjne” wartości, jest – ku zgorszeniu zarówno komunistycznej władzy, jak i Kościoła – otwarty stosunek do seksu. Tu partyjni sekretarze działają ręka w rękę z biskupami, a wspiera ich rodzima pruderia. Na pilnie strzeżonych granicach celnicy wyciągają podróżnym z bagaży i konfiskują wszelkie „świerszczyki”. W kraju cenzura kontroluje wszystkie media i pilnuje, by obywatele PRL nie tylko nie czytali wywrotowej literatury, ale też nie mieli żadnych „nieobyczajnych” wzorców i żyli (przynajmniej oficjalnie) w cnocie. Socjalistyczne społeczeństwo trwa w przekonaniu, że seks to temat tabu, nawet bardziej przez państwo chronione niż urzędowy kult marksizmu-leninizmu.

Niebawem ma się to zmienić – i to za sprawą uporu jednej kobiety, porzuconej przez męża i dramatycznie szukającej odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak się stało. Co doprowadziło do rozpadu jej związku? Korzystając ze swojej wiedzy medycznej i osobistych doświadczeń, poświęca ona mnóstwo energii badaniu przyczyn swojej kobiecej klęski, a następnie pisaniu vademecum dla par, mającego uchronić je przed zdradą i rozstaniem.

Stworzona przez nią książka okaże się wkrótce polskim bestsellerem wszech czasów (nakład przekroczy siedem milionów egzemplarzy!). Odbierana przede wszystkim jako bezpruderyjny poradnik erotyczny, doskonały instruktaż seksu, rozchwytywana będzie przez wszystkich niczym podziemny samizdat. W 1978 roku, pamiętnym roku wyboru Karola Wojtyły na papieża, ukaże się pierwsze oficjalne wydanie Sztuki kochania, wcześniej rozpowszechnianej czarnorynkowo na bazarach, w formie odbitek. Niebawem zrodzi się „Solidarność”, rozpocznie upadek systemu komunistycznego, a doktor Michalina Wisłocka nauczy kobiety – w ojczyźnie i krajach „obozu postępu”, od NRD po Chiny Ludowe – jak osiągać orgazm.

Bohaterami mojej opowieści o tym, jak do tego doszło, są zarówno osoby autentyczne, często występujące pod własnymi nazwiskami, jak i postaci fikcyjne – wymyślone, ale mające odpowiedniki w rzeczywistości, a niekiedy będące syntezą kilku realnie istniejących osób. Fabuła oparta jest na faktach, co nie znaczy, że wszystko musiało zdarzyć się tak, jak to zostało opisane.

Chociaż mogło...

Wisłocka

Подняться наверх