Читать книгу Serce księżniczki - Kåre Bluitgen - Страница 4
Serce księżniczki
ОглавлениеKåre Bluitgen
– Mamo, gdzie są moje kanapki do szkoły?
Mama ma w zwyczaju odpowiadać: „Rozejrzyj się dobrze”. Ale już to zrobiłam. Nie zajęło mi to dużo czasu. Lodówka jest prawie pusta. Stoi tam jedynie wielka foremka z pasztetem. Na najwyższej półce widzę kilka puszek z piwem. Oprócz tego parę słoików z domowymi powidłami, które dostaliśmy od pani Roszko. Mleko jest za stare, wiem to. Przeterminowało się już wczoraj. Muszę je wyrzucić po powrocie ze szkoły.
– Rozejrzyj się dobrze.
– Rozejrzałam się.
– Hm, wiesz co… Zapomniałam zrobić zakupy. Nie możesz wziąć tej reszty chipsów, która została z wczoraj?
Torba z chipsami leży w dużym pokoju, na stoliku przez telewizorem.
Wkładam ją do plecaka. Potem mówimy sobie z mamą „Do widzenia”.
Mam dużo czasu. Idąc po schodach, przyglądam się uważnie wszystkim tabliczkom na drzwiach.
Większość nazwisk jest mi znajoma. Ale pojawia się całkiem sporo nowych. Niektórych w ogóle nie potrafię wymówić.
Są też drzwi, na których nie ma żadnej tabliczki. Ale ktoś tam mieszka. Wiem o tym. Niekiedy po prostu to czuć. I słychać.
Ktoś wyrzucił worek ze śmieciami tuż przy drzwiach na klatkę schodową. Jest w nim dziura. Mimo że kontener znajduje się zaraz przy wejściu.
Powietrze jest cudownie rześkie. Na dodatek niedługo zaczną się wakacje.
Ludzie spacerują z psami. Wyglądają na zaspanych. Trochę się boję tych psów, które chodzą luzem. Powinny być prowadzone na smyczy. To właśnie ich właściciele zazwyczaj nie używają worków na psie kupy.
Przed osiedlowym sklepikiem już siedzi kilku ludzi. Są mi dobrze znani. To znaczy, nie w ten sposób, że znam ich osobiście. Ale jeden z nich zawsze się do mnie uśmiecha. – Na zdrowie – mówi. I zaraz potem dodaje jakoś tak wariacko: