Читать книгу Pokochaj Mnie - Małgorzata Wachowicz - Страница 4

5 maja 1985 roku

Оглавление

Rodziła. Kolejne skurcze przychodziły bez ostrzeżenia, spinając bólem całe ciało. Przerwy między nimi skracały się w zawrotnym tempie odwrotnie do bólu, który narastał. Z trudnością łapała oddech.

Nie chciała tego dziecka.

Gdyby w porę zorientowała się, że nic nieznacząca przygoda na obozie studenckim nie pozostała bez skutków, w ogóle by go nie było. Ale splot pechowych okoliczności spowodował, że dowiedziała się o ciąży zbyt późno, żeby zmienić bieg zdarzeń.

Zebrała siły. Nie mogła się doczekać, kiedy płód opuści jej ciało i uwolni ją od siebie raz na zawsze. Jeszcze parę skurczów i będzie mogła wyjechać na planowany od dawna i z niecierpliwością oczekiwany staż za granicę. Te plany omal nie legły w gruzach, bo gdyby starzy się dowiedzieli o ciąży, nie pozwoliliby jej na wyjazd. Mogła oczywiście to zrobić bez ich zgody, była dorosła, ale potrzebowała ich wsparcia finansowego, a to by na pewno cofnęli. Celem jej wyjazdu była praca naukowa, a nie zmywanie garnków, żeby zarobić na utrzymanie, na to szkoda takiego talentu jak jej.

Kolejny skurcz przerwał tok myśli.

Uff, ten był bardzo długi… w końcu odetchnęła.

Udało się, rodzice się nie dowiedzieli. W tej sprawie również splótł się cały łańcuch nieprawdopodobnych wydarzeń, tym razem jednak dla niej szczęśliwych. Dodatkowym pomocnym zrządzeniem losu teraz akurat byli na sympozjum w Hiszpanii. Kiedy wrócą, ona już będzie za oceanem. Sama.

Ból przerwał myśli.

– Proszę mocno przeć. – Lekarz oparł się całym ciężarem na jej brzuchu, pomagając wypchnąć dziecko. Tym razem nie mogła powstrzymać krzyku.

– Dziewczynka! – poinformował ją lekarz

Położna umieściła na jej piersi ciepłe różowe ciałko. Malutkie, doskonale wykrojone oczka wpatrywały się w nią z powagą.

Mała miała zadziwiająco długie włosy. Były takiego samego koloru jak jej, rude.

Pokochaj Mnie

Подняться наверх