Читать книгу Gwiazdkowe marzenie - opowiadanie erotyczne - Malin Edholm - Страница 4

Оглавление

Nigdy nie pomyślałabym, że przeprowadzę się na północ, ale tak się właśnie stało. Marznę, przestępując z nogi na nogę. Cholera, ale zimno! Kiedy wreszcie przyjedzie ten autobus? Deszcz i plucha.

Przynajmniej nie muszę się już przejmować awanturami, które wypełniały nasze ostatnie wspólnie spędzone chwile. Były okropne. Kłótnie nigdy wcześniej nie były naszym zmartwieniem i może właśnie w tym tkwił problem. Może w związku potrzebne są sprzeczki? Na dowód tego, że obu stronom wystarczająco na sobie zależy… Ale ja nie jestem typem awanturniczki. Przez pierwsze lata nie łączyło nas wystarczająco dużo spraw, by drzeć koty. A potem kłótnie wybuchały o byle co. Moja mama, psycholożka, na pewno powiedziałaby, że te pyskówki to nasz wymysł, bo potrzebny był nam powód do zerwania, do przyspieszenia rzeczy nieuniknionej. Jeszcze minionej jesieni układało nam się tak dobrze. Nawet razem wyjechałyśmy. Grzane wino, wafle z pieczonym jabłkiem i cynamonem ze stoiska w Hyde Parku, przechadzki po Harrods i oglądanie miłych w dotyku sweterków z kaszmiru oraz wymyślnych mrówek z glazury czekoladowej. Wszędzie widziało się ozdoby oraz bombki choinkowe w przeróżnych kolorach, a nasze uśmiechnięte twarze odbijały się w nich. Błyszczały tak jak my. Śnieg nie padał ani w Londynie, ani w domu, ale i tak atmosfera była przytulna, bo czas upływał nam na wspólnie spędzanych chwilach. To ten okres w ciągu roku, kiedy w długie wieczory i weekendy siedzi się pod kocem, przytulając. I ogląda Grę o tron, Chirurgów, a także Downton Abbey. A do tego filmy, których nie sposób spamiętać. Wcale nas to nie nudziło.

Jedynym przerywnikiem przytulnych wieczorów pod kocem był gorący seks. Ale nawet on ustał. Pamiętam nasz ostatni raz.

Gwiazdkowe marzenie - opowiadanie erotyczne

Подняться наверх