Читать книгу Planeta - Michael Mammay - Страница 6
ОглавлениеPowieść nigdy nie jest samodzielnym przedsięwzięciem. Wiele, wiele osób się do niej przyczyniło.
Nie poradziłbym sobie bez swojej agentki Lisy Rodgers. Uwierzyła w książkę, sprzedała prawa do niej i odpowiadała na moje śmieszne pytania debiutującego autora, ale przede wszystkim zapewniła mi absolutnie genialne porady redaktorskie, dzięki którym opowieść przybrała obecny kształt.
Dziękuję też Davidowi Pomerico i całemu zespołowi z Harper Voyager za ich wiarę w powieść i ciężką pracę, jaką włożyli, żeby się ukazała. Dziękuję Sebastianowi Hue za ilustrację oraz wszystkim, którzy pracowali nad wspaniałą okładką.
Jestem winien wdzięczność Danowi Koboldtowi i całej ekipie Pitch Wars. Dan pomógł mi bardzo w niejednym konkursie Pitch Wars. Nauczył mnie mnóstwa rzeczy potrzebnych zawodowemu pisarzowi i do dziś jest dla mnie mentorem.
Dziękuję mojemu bratu Steve’owi Mammayowi, który jako pierwszy czytał tę historię. Jego porady i wiara dały mi ten początkowy impuls, którego potrzebowałem, żeby przemienić ją w coś lepszego. Dziękuję mojej szwagierce Melissie Mammay za jej świetne opinie. Dziękuję wczesnym czytelnikom Davidowi Kristophowi, Jessice Bloczynski, Tahani Nelson i kilkorgu innym, którzy zapoznawali się z mniejszymi partiami tekstu i oferowali rady.
Trzy krytyczne partnerki były przy mnie przed, w trakcie i po tym, jak napisałem tę książkę. Od każdej z nich nauczyłem się więcej, niż potrafię wyrazić. Morgan Levine czyni ze słowami wspaniałe rzeczy, o których mogę tylko marzyć. Jej odciski palców widnieją na tekście na kilkanaście subtelnych sposobów. Rebecca Enzor dbała o moją poczytalność w trudnych chwilach i wciąż tak robi.
Nie jestem w stanie wyrazić znaczenia, jakie miało wsparcie i porady Colleen Halverson. Jej praca nad tą powieścią, a co więcej, jej pomoc w moim rozwoju jako pisarza wymykają się słowom. Jestem wdzięczny za jej nastawienie, etykę pracy i przyjaźń.
Przede wszystkim zaś chciałbym podziękować mojej żonie Melody za jej nieprzerwane wsparcie i wiarę. Jej poświęcenie dla mnie i naszej rodziny, nie tylko w tym projekcie, ale i we wszystkim innym, jest nieocenione. Bez jej miłości nic nie miałoby znaczenia.