Читать книгу Wodny nóż - Paolo Bacigalupi - Страница 53
Podziękowania
ОглавлениеWodny nóż jest fikcją literacką i w związku z tym zawiera wszelkie wiążące się z tym kłamstwa, wymysły oraz dogodne przeinaczenia. Mimo to opisana w nim wizja katastrofalnej przyszłości ma swe korzenie w badaniach oraz relacjach zajmujących się nauką oraz ekologią dziennikarzy, których pracę śledzę od wielu lat. Jeśli chcemy się dowiedzieć, jak będzie wyglądała nasza przyszłość, warto zapoznać się z tekstami pisanymi przez ludzi opisujących fakty i trendy szybko zmieniające nasz świat. Dobre dziennikarstwo nie ogranicza się do opisywania kształtu teraźniejszości, lecz również odsłania przed nami przyszłość. Jestem wdzięczny wszystkim pisarzom i reporterom, z których owoców pracy miałem szansę skorzystać.
Szczególne podziękowania należą się Michelle Nijhuis, Laurze Paskus, Mattowi Jenkinsowi Jonathanowi Thompsonowi oraz czasopismu „High Country News”. To oni dostarczyli mi wczesnej inspiracji do tej książki, w czasach, gdy jeszcze nie wiedziałem, że będę pisał o problemie braku wody. Chciałbym też wyrazić głęboką wdzięczność Gregowi Hanscomowi, który namówił mnie do napisania opowiadania „Łowca tamaryszków”. Stało się ono ziarnem, z którego z czasem wyrósł Wodny nóż i było też moją pierwszą próbą w zakresie fantastyki naukowej adresowanej do czytelników bardziej przyzwyczajonych do nauki niż do fantastyki. Są też ci, którym chciałbym podziękować za to, że miałem szansę śledzić ich na twitterze: Charles Fishman @cfishmen, John Fleck @jfleck, John Orr @coyotegulch oraz źródło wiadomości dotyczących wody @circleofblue, nie wspominając już o wielu innych osobach i organizacjach dzielących się informacjami pod hashtagami takimi jak #coriver, #drought i #water.
Wśród tych, którym powinienem podziękować, są też pisarz SF oraz redaktor Pepe Rojo, który udzielił mi bardzo potrzebnego wsparcia z językiem hiszpańskim, którym władam bardzo kiepsko; C.C. Finlay, który mocno na mnie naciskał, bym napisał tę książkę; Holly Black, znakomita zaklinaczka fabuł, która wskazała mi, że mam już wszystkie niezbędne elementy układanki, ale nie układam ich we właściwy sposób; Tim O’Connell, mój redaktor w Knopf, który służył mi mądrymi radami na drodze do ostatecznej wersji; a wreszcie mój agent, Russell Galen, który pomógł mi znaleźć najlepszy dom dla tej książki.
Co najważniejsze, chciałbym też podziękować mojej żonie, Anjuli Jalan, która wspierała mnie niezachwianie przez wiele lat.
Podobnie jak w przypadku wszystkich moich książek, wszelkie błędy i pominięcia, porażki i niepowodzenia są wyłącznie moją winą.