Читать книгу Zapowiada się piękny dzień - Seweryna Szmaglewska - Страница 4

Оглавление

Najważniejsze recenzje

Mimo podobieństwa tematycznego, ostatnia książka Szmaglewskiej nie jest podobna do jej wcześniejszych pozycji czy do prozy Borowskiego, Czarnej flagi Krzyżanowskiej i innych. W tamtych książkach zawarte było przerażenie, z jednej strony bestialstwem, do jakiego zdolny jest człowiek, z drugiej – stwierdzeniem, do jakich nieprawdopodobnych granic można niszczyć w człowieku jego człowieczeństwo. Zapowiada się piękny dzień jest książką o zdecydowanie innym wydźwięku. Ta książka jest przesiąknięta optymizmem. Pokazuje człowieka, który po latach Oświęcimia ma siłę do walki o swą wolność, o swe życie. W walkę przeciw bestialstwu angażuje bohaterka wszystkie siły i nic nie jest zdolne zmniejszyć wiary w sens tej walki. Ani śmierć wielu obozowych koleżanek zabitych przy próbie ucieczki, ani samotne znalezienie się w Warszawie po stracie najbliższych. A przecież Anna nie jest bohaterem. Jest skrojona według przeciętnej miary. To zwykły człowiek. I to ma w powieści głęboką wymowę. Książka przemawia swoją ideą, która liczy nie na jednostki, ale na wszystkich ludzi. Na ich wolę niedopuszczenia do tego, by powtórzyły się wypadki sprzed lat.

Stanisław Sapało,

„Tygodnik Demokratyczny” nr 3/1961

Każdą taką relację, każde wspomnienie, każdy okruch beletrystyczny oparty na przeżyciach oświęcimskich czytać trzeba z pietyzmem. Może jesteśmy zbyt wymagający wobec tych raportów z obozu śmierci. Nasz stosunek do nich jest może zbyt nonszalancki. Zapominamy, iż relacje te są nie tylko literaturą, iż poprzedziło je straszliwe, jedyne w swoim rodzaju przeżycie.

Jan Zbigniew Słojewski,

„Przegląd Kulturalny” nr 5/1961

Szmaglewska, więzień hitlerowskiego obozu, dobrze zapamiętała nie tylko realia ówczesnego życia, oddała trafnie koloryt i smak „dni pogardy”; trafnie uchwyciła przede wszystkim psychikę trójki kobiet. Książka smutna i ciężka w treści, mówiąca przecież o dniach wyjątkowo trudnych dla prześladowanych, jest jednocześnie frapującą lekturą, tętni rzeczywistą prawdą o życiu człowieka, o jego tragediach i perypetiach.

„Polonistyka” nr 3 (76),

maj–czerwiec 1961

Powieść Seweryny Szmaglewskiej Zapowiada się piękny dzień przypomni niejednemu czytelnikowi Dymy nad Birkenau – klasyczną pozycję naszej literatury oświęcimskiej. Jest też w pewnym sensie jej epilogiem – ukazuje bowiem ostatnie chwile i zamknięcie obozowych doświadczeń, równie zresztą dramatycznych, co przeżycia z okresu pełni obozowej grozy. Długa kolumna kobiet z obozu kobiecego w Brzezince wyrusza w koszmarny marsz ewakuacyjny. I znów – tak jak w Dymach – interesują autorkę różnorodne postawy ludzkie poddane ostatecznej próbie, a także postawy ludzi obserwujących ten tragiczny korowód z zewnątrz, ze spustoszonego wojną, ale jednak własnego świata, którym przechodzi ewakuacyjny pochód.

„Trybuna Ludu” nr 119/1961

Cenię w książce Szmaglewskiej te właśnie strony, gdzie przez drobne wydarzenia i krótkie sceny widoczny jest upadek świata drutów oświęcimskich. Rozmowa pięknej kapo Haliny z krakowską prostytutką więcej mówi o końcu cierpień niż najpłomienniejsze manifesty wolności i nadziei.

Maria Szpakowska,

„W kręgu autentyzmu”,

„Nowa Kultura” nr 36/1961

Wspomniana powieść Seweryny Szmaglewskiej ma wymowę optymistyczną, ukazuje walkę człowieka o to, co najpiękniejsze w życiu – wolność i godność. […] Jest jeszcze jedna, godna odnotowania wartość tej książki – ukazuje ona człowieka wśród ludzi, uzależnia jego życie, jego los nie od pojedynczej jednostki czy zbrodniczej, w danym przypadku, machiny, lecz od wszystkich ludzi podobnych w swoich pragnieniach i w istocie solidarnych w momentach zagrożenia. Jest to więc książka, którą można nazwać – historią odzyskanej wiary w ludzi.

„Trybuna Mazowiecka” nr 257/1973

Szmaglewska, choć powraca do faktów tamtych dni, ma jednak na uwadze współczesność, toczy więc drugą walkę – z zapomnieniem. Wyklucza swym pisarstwem sytuacje, w których można by choć na chwilę przestać pamiętać o tym, czym były obozy koncentracyjne, czym była planowana, konsekwentna, „naukowo opracowana” metoda totalnej zagłady przygotowana narodowi polskiemu przez hitlerowską machinę.

„Tygodnik Katowicki” nr 45, 1973

Zapowiada się piękny dzień

Подняться наверх