Читать книгу Rozwiń swoją wyobraźnię - Temple Grandin - Страница 7
ОглавлениеKiedy byłam dzieckiem, uwielbiałam przyglądać się pięknym wzorom, jakie tworzyły się z płatków śniegu lądujących na samochodzie mojego taty, a potem topniały i znikały. Po raz pierwszy zrobiłam śnieżynki z papieru jako ozdoby na Boże Narodzenie w szkole podstawowej. Przyklejałam je do okien w naszej klasie. Niezależnie od tego, który raz już je robiłam, zawsze uwielbiałam to uczucie, gdy delikatnie otwierałam złożoną kartkę papieru, a moim oczom ukazywał się zwierciadlany wzór. Do zrobienia śnieżynek potrzebny był tylko papier i nożyczki.
Słowo „papier” pochodzi od papirusu używanego w starożytnym Egipcie. Papirus wytwarzano z roślin i włókien, które namaczano w wodzie, a następnie suszono i razem sprasowywano. Przez wieki stosowano tę samą podstawową metodę. Nadal możecie zrobić papier tak, jak robili go starożytni Egipcjanie, jeśli nie przeszkadza wam chropowata powierzchnia.
◄ ◄ ◄ PAPIER RĘCZNEJ ROBOTY ► ► ►
Instrukcja pozwala uzyskać około 5 arkuszy papieru.
To będzie wielka upaćkana zabawa!
Potrzebne będą:
6 do 10 arkuszy papieru technicznego albo dowolnego niebłyszczącego papieru, jaki znajdziecie w kontenerach na makulaturę
mikser
7,5 litra ciepłej wody do użycia w mikserze i w płytkim pojemniku
duży płytki pojemnik, taki jak brytfanna (na tyle duża, by zmieścić opisane niżej osłony antypryskowe)
łyżka
suszone płatki róży i/lub ziół, drobno pokrojone
2 osłony antypryskowe (stosowane w kuchni do ochrony przed pryskającym tłuszczem podczas smażenia – można je kupić w internecie)
sucha i czysta ścierka kuchenna
gąbka
Kolejne kroki:
1 Podrzyj papier na małe kawałki (o boku 2–7 cm) i włóż je do miksera. Zalej ciepłą wodą i pozostaw na 15 minut, aby papier całkowicie się nasączył.
2 Zmiksuj zawartość miksera pulsacyjnie 5-6 razy, żeby zaczęła przypominać gęstą zupę. To się nazywa „papka papierowa”. Jeśli jest zbyt gęsta, to bardzo powoli dolej trochę wody. Jeśli będzie za rzadka, papier będzie się rwał i dzielił.
3 Wypełnij płytki pojemnik ciepłą wodą do wysokości 5 cm. Powoli dodawaj papkę do wody i mieszaj łyżką.
4 Możesz teraz dodać pocięte suche kwiaty lub zioła – dla ozdoby.
5 Rozłóż suchą ścierkę kuchenną na blacie lub stole.
6 Zanurz jedną osłonę antypryskową w mazistej mieszance w taki sposób, żeby była nią równo pokryta. Utrzymując osłonę prosto (nie przechylając), połóż ją na rozłożonej ścierce, a następnie przykryj drugą osłoną.
7 Zbierz gąbką tyle wody z drugiej osłony, ile się da. Im więcej wody uda ci się zebrać, tym krótszy będzie czas suszenia twojego papieru.
8 Delikatnie usuń górną osłonę. Pozwól, by dolna schła przez około sześć godzin. Kiedy będzie już całkiem sucha, delikatnie zdejmij papier z osłony. Przy odrobinie szczęścia papier jest gotowy! Jeśli natomiast wyszła ci lepka breja, to spróbuj użyć innych rodzajów papieru na początku.
NA POCZĄTKU
Historia nowoczesnego papieru i druku zaczęła się w XV wieku, gdy niemiecki drukarz i wynalazca Johannes Gutenberg skonstruował ruchomą czcionkę. Niektórzy historycy uważają, że jego ojciec był złotnikiem i mały Johannes dorastał wśród metali i narzędzi do ich ręcznego kucia. Przekonamy się, że ogromna większość wynalazców rozwinęła umiejętności w młodym wieku, pomagając w rodzinnej firmie albo ucząc się fachu w innym miejscu. Gutenberg pracował w cechu złotników, gdzie opanował technikę odlewu monet.
Dzięki tej umiejętności wynalazł czcionkę, czyli wzór litery odlany z metalu. Opracował też olejowy atrament do druku. Wcześniej książki kopiowano ręcznie albo drukowano za pomocą klocków drzeworytniczych. Obie metody były niezmiernie pracochłonne i zabierały ogromnie dużo czasu.
Johannes Gutenberg
Źródło: www.zeno.or.
Według Dziedzictwa Gutenberga, opracowania dostępnego na stronie internetowej Centrum Harry’ego Ransoma na Uniwersytecie Teksańskim w Austin, w całej Europie było wtedy około trzydziestu tysięcy książek (wykonanych ręcznie lub za pomocą klocków drzeworytniczych). Pięćdziesiąt lat później, dzięki powszechnemu użyciu wynalazku Gutenberga, w obiegu było już od dziesięciu do dwunastu milionów książek. Niektóre szacunki mówią nawet o dwudziestu milionach!
Ciekawe, czy Gutenberg zdawał sobie sprawę, że jego prasa drukarska z ruchomą czcionką zmieni historię druku i w dużym stopniu przyczyni się do Oświecenia i rewolucji naukowej. Ruchoma czcionka była jak internet swoich czasów.
Prasa drukarska z ruchomą czcionką
Źródło: Wikimedia Commons
Jak przeszliśmy od papirusu do papieru, który mamy wszędzie wokół? Dokonywanie wynalazków to proces, który może zachodzić w ciągu życia jednego człowieka albo przez całe stulecia. To właśnie mnie interesuje: łączenie różnych faktów w nową całość.
Wciąż pamiętam szkolną wycieczkę do siedziby lokalnej gazety, gdzie przyglądaliśmy się, jak się ją drukuje. Do druku używano linotypu, czyli maszyny do składania i odlewania z metalu całych wierszy tekstu. Wyobraźcie sobie maszynę do pisania podłączoną do urządzenia, które formuje litery ze stopu ciekłego ołowiu, cyny i antymonu (tych samych składników używał Gutenberg). Operator linotypu wpisywał nasze imiona do maszyny, a ta wypuszczała ciepłą metaliczną płytkę z imieniem uformowanym z wypukłych liter. Każda płytka wyglądała jak rząd czcionek ze staromodnej maszyny do pisania. Maszyna linotypowa została wynaleziona pod koniec XIX wieku przez Ottmara Mergenthalera, którego czasami nazywa się drugim Gutenbergiem.
Linotyp
Źródło: Wikimedia Commons
NIE TRAKTUJ MNIE STEREOTYPOWO
Ottmar Mergenthaler urodził się w Niemczech w 1854 roku. Zawodu uczył się u zegarmistrza, a wieczorami uczęszczał do technikum. W wieku osiemnastu lat przyjechał do Ameryki i podjął pracę u kuzyna w warsztacie, gdzie po raz pierwszy wpadł na pomysł maszyny, która automatycznie składałaby czcionki. Po wielu próbach i błędach udało mu się połączyć dwa procesy: składanie czcionek (odlewanie) i drukowanie (odciskanie). 10 lutego 1885 roku otrzymał patent na „maszynę do wytwarzania matrycy stereotypowej”. Stereotypem nazywano metalową płytkę używaną do drukowania wielu kopii.
Ottmar Mergenthaler
Źródło: Wikimedia Commons
Słowo „stereotyp”, używane powszechnie do opisu pewnych zjawisk (na przykład gdy mówimy: pełna wigoru cheerleaderka, niezręczny towarzysko naukowiec w okularach), ma swoje źródło w maszynie Mergenthalera.
Patent nr US543497A na maszynę linotypową opracowaną przez Ottmara Mergenthalera
Dzięki uprzejmości Urzędu Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych
Mergenthaler wiele zawdzięczał Christopherowi Sholesowi i jego współpracownikom – Carlosowi Gliddenowi i Samuelowi W. Soulému, którzy w 1868 roku, siedemnaście lat przed linotypem, opatentowali „maszynę do pisania”. Chociaż wielu wynalazców pracowało nad podobnymi maszynami przez cały wiek XIX, a nawet wcześniej, Sholes i jego koledzy jako pierwsi skonstruowali maszynę do pisania na użytek komercyjny. Zyskała ona wielką popularność. Łatwo zrozumieć dlaczego – osoba posługująca się maszyną mogła napisać średnio trzy razy więcej słów na minutę niż ktoś piszący ręcznie.
Christopher Sholes
Źródło: Wikimedia Commons
Mergenthaler dostrzegł możliwość przystosowania maszyny Sholesa do swojego wynalazku. Operator maszyny linotypowej wpisywał na klawiaturze litery, które były następnie kierowane do ołowianej formy, odciskającej cały wiersz tekstu, a potem wracały do początkowej pozycji, aby wypełnić następną linię. Był to proces ciągły. Wynalazek Mergenthalera przyczynił się do wielkiego rozwoju prasy. Źródła podają różne liczby, ale wiadomo, że w 1901 roku używano co najmniej 8 tysięcy jego maszyn, a w 1954 roku – 70 tysięcy. Wcześniej można było złożyć około 1500 czcionek w ciągu godziny, a dzięki temu wynalazkowi – aż 5 tysięcy. Mergenthaler cały czas wprowadzał ulepszenia do swojej maszyny, którą ostatecznie nazwał linotypem.
Patent nr US558428A na maszynę do pisania opracowaną przez Christophera Lathama Sholesa
Dzięki uprzejmości Urzędu Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych
Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej.