Читать книгу Dyferencja - Władysław Syrokomla - Страница 2

I

Оглавление

Starzy szlachta tam pod miedzą

Na naradzie ważnéj siedzą,

A wokoło młodzież wrząca,

Tysiąc gniewnych słów wytrąca, —

Lud się na dwie strony dzieli,

Błyszczą ostrza karabeli.

Pan komornik z sznurem stawa1;

Woźny wznosi papier w górę,

Słowem jakaś tu rozprawa,

I de hajda2 – i de jure3.

At, mospanie, któż i kiedy

Przywileje szlachty zaćmi?

To jest zatarg między braćmi

Przy podziale swojéj schedy4.

A u szlachty takie chucie:

Że gdzie sprawa, tam i wrzawa,

A gdzie wrzawa, tam i bitwa,

Potém kończą na statucie,

Potém kielich i modlitwa. —

Szlachcic poczciw – bo ma duszę,

A wrzaskliwy – bo szlachetny,

Urodzony – nie sławetny,

I nie straszne mu ratusze!

Process w sądzie – to nie boli,

A zabawka niezła wcale; —

Więc brat z bratem przy podziale

Zabijacko się warcholi. —

Ich się ojcu niegdyś szczęści,

Dość zostawił dla nich mienia,

Co dziś dzielą na dwie części,

Wedle Boga i sumienia. —

Dzielą słusznie jak wystarczy,

I grosiwo, i śpiżarnię,

I oborę, i owczarnię,

I nabytek gospodarczy. —

Potém z obu stron namowy,

Pan komornik przez zagony

Ciągnie sznurem na dwie strony

I wydziela dwie połowy. —

Zabił wiechę strojną w liście,

Wsunął cérkiel za popręgę5

I zawołał zamaszyście:

– «No, skończyliśmy mitręgę6!

Waść sądowy jenerale7,

Mości strony i starszyzna!

Niech mi teraz każdy przyzna,

Żem wydzielił doskonale. —

Ot jak z boru do sosenki

Idzie ścianką ta drożyna,

Stefanowe z prawéj ręki,

A co z lewéj – to Marcina,

A zaś młynek i zatoka

Służą obu jednostajnie. —

Równe schedy jak dwa oka,

Nawet pręta8 nikt nie stracił,

Mierzę słusznie, nieprzedajnie,

Bo mię żaden nie zapłacił,

Nie skaptował, nie przyodział, —

Ot i sprawa, i rozprawa!

Pytam trzykroć wedle prawa:

Czyli zgoda na mój podział?»

Stefan krzyknął: «Nie masz zgody!

Bo mi krzywda w oczy kole, —

U mnie piasek – a tu pole,

Że choć zaraz siéj ogrody!

Mórg9 pod lasem… tak daleko…

Co ja zrobię z tym kawałkiem?


1

stawa – dziś popr. forma 3.os.lp: staje. [przypis edytorski]

2

hajda (z ukr.) – okrzyk popędzający, zagrzewający do ruszenia w drogę, do ataku itp. [przypis edytorski]

3

de jure (łac.) – z prawa; według prawa. [przypis edytorski]

4

scheda – spadek. [przypis edytorski]

5

popręga – pasek noszony na wierzchnim ubraniu. [przypis edytorski]

6

mitręga – trud. [przypis edytorski]

7

jenerał – tak zwano woźnych; [jenerał: dziś: generał; red. WL]. [przypis autorski]

8

pręt – tu: daw. miara, wynosząca 12–15 stóp, tj. ok. 4 m. [przypis edytorski]

9

mórg – morga (z niem.: morgen: ranek), używane spolszczenie: jutrzyna; daw. jednostka powierzchni rolnej, początkowo oznaczała obszar, jaki jeden człowiek może zaorać (zasiać, skosić itd.) jednym zaprzęgiem w ciągu jednego dnia roboczego, czyli od rana do południa); na terenach daw. Rzeczpospolitej wynosiła 0,5–0,6 hektara (ok. 500 m²). [przypis edytorski]

Dyferencja

Подняться наверх