Читать книгу Muzyka Pana Chopina - Wanda Chotomska - Страница 7
Dwa fortepiany
ОглавлениеRysunek ze szkicownika Fryderyka Chopina
Wczoraj
na szosie E8
o godzinie piątej nad ranem
spotkał się jeden koncertowy fortepian
z drugim koncertowym fortepianem.
Każdy z nich jechał na trzech kółkach,
każdy przyciskał dwa pedały
i w czasie jazdy tak ze sobą
te fortepiany rozmawiały:
– Dzień dobry!
– Witam mistrza.
– Co słychać?
– Wszystko gra.
– Pan dokąd?
– Ja na koncert.
– Tak samo jak i ja.
Przepraszam za ciekawość –
jeżeli pan pozwoli,
gdzie pan dziś koncertuje?
– Ja? W Żelazowej Woli.
– To dziwne…
– Co takiego?
– Nie wszystko jednak gra,
bo w Żelazowej Woli
wystąpić miałem ja.
– A ja tam będę pierwszy!
– Przepraszam, że się wtrącę –
ćwiczyłem przez pół wieku,
a pan przez dwa miesiące.
Pan ma poważne braki,
pan się powinien szkolić,
a pan na występ jedzie
do Żelazowej Woli.
To zaszczyt grać w tym miejscu.
Po świecie wciąż się włóczę,
a dzisiaj przed koncertem
znów tremę mam jak uczeń…
– Przepraszam…
– Pan odchodzi?
– Posłucham pańskich rad,
pan zagra tutaj dzisiaj,
a ja – za kilka lat…
W Żelazowej Woli – drzewa wysokie,
w Żelazowej Woli – malwy u okien,
biały dworek stoi nad rzeczką…