Читать книгу Amiens 1918 - Witold Jerzy Ławrynowicz - Страница 5
Wstęp
ОглавлениеWielka Wojna trwała już cztery lata i zdawała się nie mieć końca. Zginęły miliony żołnierzy, wystrzelono dziesiątki milionów pocisków artyleryjskich i niezliczoną liczbę amunicji karabinowej, wypuszczono tony gazów trujących, a kresu konfliktu nie było widać. Kolejne bitwy przesuwały front o kilka, kilkanaście, czasem kilkadziesiąt kilometrów w tę lub tamtą stronę, ale żadna ze stron wojujących nie mogła uzyskać decydującego zwycięstwa. Zarówno państwa centralne, jak też kraje Entente Cordiale były wyczerpane wojną: społecznie, politycznie, militarnie i gospodarczo. A wszystko to bez ostatecznego wyniku. Pokój zdawał się być równie daleko jak w sierpniu 1914 roku. Wydawało się, że na rozstrzygnięcie trzeba będzie czekać do połowy 1919 roku, kiedy wojska amerykańskie dotrą w dostatecznej liczbie do Francji. W tych warunkach w sierpniu 1918 roku rozegrana została bitwa pod Amiens, która miała zapewnić odblokowanie linii kolejowej Paryż−Amiens i ograniczone cele terenowe. Stało się jednak inaczej. 8 sierpnia 1918 roku przeszedł do historii jako dzień, w którym stoczono jedną z najważniejszych bitew w historii świata. Zadecydowała ona o załamaniu armii niemieckiej i szybszym, niż oczekiwano zakończeniu Wielkiej Wojny.
Poniższa praca przedstawia tylko ogólny zarys zmagań pod Amiens w Pikardii, części Francji, o którą toczyły się walki przez całe cztery lata trwania konfliktu. Poszukiwanie odpowiedzi na pytanie o przyczyny wielkiego sukcesu aliantów, klęski wielu dywizji niemieckich i powodów, dla których ta właśnie bitwa stała się początkiem końca kajzerowskich Niemiec, trwają do dziś. Studia z historii wojskowości obejmują dziesiątki tomów spisanych przez historyków każdej ze stron uczestniczącej w tych wydarzeniach. Zrozumienie przyczyn i następstw ruchów wojsk na polach na wschód od Amiens wymaga dokładnego przestudiowania literatury wspomnieniowej, gdyż uświadomienie sobie, co zrobiono i dlaczego, jest możliwe tylko po wczuciu się w sposób myślenia oficerów i żołnierzy z roku 1918. Na to wielkie wydarzenie historyczne należy patrzeć z perspektywy czasów, w których się rozegrało, a nie przez pryzmat tego, co zdarzyło się później. Nie można również, co jeszcze ważniejsze, oceniać decyzji dowódców, stosując sposób myślenia z XXI wieku.
Bitwa pod Amiens była bitwą na tamte czasy nowoczesną, w której wykorzystano najnowsze zdobycze techniki (czołgi, samoloty, gazy bojowe), jak również doświadczenia z wcześniejszych starć (unowocześnioną taktykę piechoty, masowe natarcia czołgów, nową taktykę artylerii, taktyczne użycie lotnictwa). Każda z tych zmian miała wpływ pozytywny i negatywny na postępy wojsk, a wyciągnięte z tej bitwy wnioski usiłowano stosować w późniejszych starciach. Prowadzone w okresie międzywojennym na różnych uczelniach wojskowych studia pomogły w ukształtowaniu umysłów wielu wybitnych oficerów następnej wojny światowej. Szczególnie trafne były konkluzje, jakie z przebiegu działań wyciągnęli oficerowie niemieccy, co pozwoliło im na sformułowanie doktryny blitzkriegu i zwycięskie rozegranie pierwszych kampanii drugiej wojny światowej. W roku 1918 technika wojenna była zbyt słabo zaawansowana, żeby podołać stawianym jej zadaniom. Czołgi wytrzymywały w polu dzień, dwa, a potem wymagały remontów. Z powodu małej prędkości i manewrowości w terenie nie były zdolne do przeprowadzenia zagonów pancernych na tyły przeciwnika. Samoloty nie mogły skutecznie zbombardować mostów i linii kolejowych, żeby odciąć dopływ posiłków na przerwany odcinek frontu. Komunikacja w polu była zbyt powolna, żeby pozwolić na elastyczne dowodzenie oddziałami w trakcie walki. Decydującym o szybkości ruchów wojsk transportem była kolej, a dowóz od stacji kolejowej do linii frontu oparty był głównie na ciągu konnym, a tylko czasem wykorzystywano do tego celu samochody. Warunki pola bitwy były wciąż, przyjmując obecne standardy, bardzo prymitywne. A, jak to ujmowali Brytyjczycy, „fog of war”[1] spowijała wszystko od momentu, kiedy tyraliery żołnierzy wyszły z okopów.
Bitwa pod Amiens zmieniła realia frontu zachodniego, pokazała, że front może zostać przełamany, i udowodniła, że masowe wykorzystanie nowoczesnej techniki wojskowej, a nie odwaga i poświęcenie żołnierzy, może decydująco wpływać na przebieg starć zbrojnych. Zmieniło się też morale żołnierzy, którzy wskutek psychicznego i fizycznego wyczerpania długotrwałą wojną zaczęli być ostrożniejsi i bardziej szanować własne życie. Z tego powodu 8 sierpnia należy do najciekawszych starć zbrojnych Wielkiej Wojny.
Poniższa praca powstała przy wykorzystaniu źródeł wydanych drukiem zarówno obecnie, jak też w okresie międzywojennym. Część z nich jest opracowaniami, część zbiorami oficjalnych dokumentów, a część oryginalnymi wspomnieniami spisanymi wkrótce po bitwie przez uczestników wydarzeń po obu stronach frontu. Z powodu braku materiałów w języku polskim wykorzystana literatura przedmiotu z konieczności była obcojęzyczna.
Chciałbym wyrazić ogromną wdzięczność wszystkim moim przyjaciołom, którzy motywowali mnie do napisania tej pracy. Szczególne podziękowania kieruję do pana Alberta Rokosza za pomoc w wyszukiwaniu źródeł i konsultację historyczną oraz do doktora Jana Ławrynowicza za doradztwo i pomoc w pracy nad tekstem.
1 Fog of war – (ang.) określa niepewność sytuacji uczestników bitwy.