Читать книгу Kard. Stefan Wyszyński - Małgorzata Pabis - Страница 6

Оглавление

... oddaliśmy Bogu samemu tego, który do Boga nade wszystko należał – nam zaś był dany jako pasterz i pierwszy w Polsce biskup ku głębokiemu zbudowaniu. Stał się za naszych czasów, w ciągu trzydziestolecia swego pasterzowania, autentycznym świadkiem Chrystusa wśród ludzi, stał się nauczycielem i wychowawcą w duchu całej prawdy o człowieku – ucząc zaś i pasterzując, starał się na podobieństwo Chrystusa i Jego Matki służyć ludziom i narodowi, których dobry Bóg postawił na drodze jego posłannictwa. Jako nieustraszony rzecznik godności człowieka oraz jego nienaruszalnych praw w życiu osobistym, rodzinnym, społecznym i narodowym, stał się zmarły Prymas szczególnym przykładem żywej miłości Ojczyzny i musi być policzony jako jeden z największych mężów w jej dziejach.

Jan Paweł II

Kiedy myślę „kard. Stefan Wyszyński – Prymas Tysiąclecia”, moje myśli biegną do Komańczy. To właśnie tam jako mała dziewczynka mieszkająca w nie tak dalekim Krośnie poznawałam jego życie. Był więziony w klasztorze Sióstr Nazaretanek, a one pamięć o tym skrzętnie przechowywały i przechowują. Znajduje się tam pokój kard. Wyszyńskiego i pamiątki po nim. W otaczającym klasztor lesie można chodzić jego śladami. To miejsce przemawia – zwłaszcza że dziś na kamieniach umieszczonych na Dróżkach Prymasa Tysiąclecia odczytywać można ważne jego słowa, które są niejako przesłaniami dla nas. Oto kilka z nich: „... uczynić wszystko, co leży w naszej mocy, aby Polska była rzeczywistym Królestwem Twoim i Twojego Syna. Królowo Polski, przyrzekamy”, „strzec w każdej duszy polskiej daru łaski jako źródła Bożego życia”, „umacniać w rodzinach Królowanie Syna Twego Jezusa Chrystusa”, „stać na straży nierozerwalności małżeństwa, bronić godności kobiety”, „czuwać na progu ogniska domowego, aby przy nim życie Polaków było bezpieczne”, „usilnie pracować nad tym, by w Ojczyźnie naszej nie było nienawiści, przemocy i wyzysku”, „dar życia uważać będziemy za najcenniejszy skarb Narodu”, „strzec Prawa Bożego, obyczajów chrześcijańskich i ojczystych”, „stać na straży budzącego się życia, walczyć w obronie każdego dziecięcia i każdej kołyski”, czy wreszcie „stoczyć pod Twoim sztandarem najświętszy i najcięższy bój z naszymi wadami narodowymi”.

Temat kard. Stefana Wyszyńskiego w moim domu pojawiał się nieraz. Przeżywaliśmy przygotowania do sześćsetlecia obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w klasztorze Ojców Paulinów na Jasnej Górze, przyjmowaliśmy Jej wizerunek, który wędrował po terenie naszej diecezji, a pamiątkowe fotografie z tego wydarzenia z sentymentem oglądamy do dziś. W mojej pamięci mocno tkwi telewizyjny obraz – na balkonie w Watykanie nowy papież, Polak, a obok niego polski Prymas. Potem zamach na Jana Pawła II, a niedługo potem śmierć kard. Wyszyńskiego. To był niezwykle smutny czas, który odbił się w życiu każdego Polaka i każdej Polki.

Z radością przyjęłam więc informację, że kard. Wyszyński dołącza do grona błogosławionych. Z radością też usiadłam i zgłębiałam jego życiorys. Do tej mojej przygody dołączyła Izabela Kozłowska. Mam nadzieję, że udało się nam przygotować ciekawą publikację, na którą składa się życiorys Prymasa Tysiąclecia wypełniony jego wspomnieniami, słowami. Udało się nam dotrzeć do ludzi w różny sposób z nim związanych. Ich świadectwa uzupełniają to, co zawarłyśmy w curriculum vitae. Tym wszystkim, którzy podzielili się z nami swoją refleksją, składamy serdeczne „Bóg zapłać”.

Mamy nadzieję, że książka ta pomoże wielu Polkom i Polakom poznać niezwykłą postać – Prymasa Tysiąclecia, kard. Stefana Wyszyńskiego.

Małgorzata Pabis


Kard. Stefan Wyszyński

Подняться наверх