Читать книгу Maria. Powieść ukraińska - Malczewski Antoni - Страница 3

Pieśń I
II

Оглавление

Pędzą – a wśrzód promieni zniżonego słońca,

Podobni do jakiego od Niebianów gońca —

I długo, i daleko, słychać kopyt brzmienie:

Bo na obszernych polach rozległe milczenie;

Ani wesołej szlachty, ni rycerstwa głosy10,

Tylko wiatr szumi smutnie uginając kłosy11;

Tylko z mogił westchnienia i tych jęk spod trawy,

Co śpią na zwiędłych wieńcach swojej starej sławy.

Dzika muzyka – dziksze jeszcze do niej słowa,

Które Duch dawnej Polski potomności chowa —

A gdy cały ich zaszczyt12, krzaczek polnej róży,

Ah13! czyjeż serce, czyje, w żalu się nie nuży?


10

Ani wesołej szlachty, ni rycerstwa głosy – domyślne: „nie dają się słyszeć”. [przypis redakcyjny]

11

Tylko wiatr szumi smutnie, uginając kłosy – ten wiersz znajduje się także w utworze Malczewskiego zaczynającym się od słów: O jak przykro do swoich wracać bez nadziei! a ogłoszonym po raz pierwszy w Ateneum 1876, IV, 204. [przypis redakcyjny]

12

zaszczyt (daw.) – osłona, obrona. [przypis edytorski]

13

ah – dziś: ach; pisownia charakterystyczna dla Malczewskiego. [przypis edytorski]

Maria. Powieść ukraińska

Подняться наверх