Читать книгу Abu Sajid Fadlullah ben Abulchajr i tegoż czterowiersze - Abu-Sa’id Ben Abi’l Chajr - Страница 5
ОглавлениеCZTEROWIERSZE.
I.
Choćbyś tysiąc wzniósł pysznych miast, większą zasługę
Będzie miał, kto myśl trefną w smutne serce rzuci;
Jeżelibyś dobrocią mógł zniewolić pana,
Wiecéj zdziałasz, niż szlachcąc tysiąc niewolnika.
II.
Wszystkiéj ziemi Księżycu, co serca porywasz,
O któréj chuć człek wszelki błaga dniem i nocą:
Biada mi, gdy dla jinszych masz powolność słodką;
Jeśliś s każdym, jak ze mną bywasz, wszystkim biada!
III.
Przyszła miłość i troską serce zapyliła:
Pierzchnął rozum, rossądek poszedł precz i wiedza.
W smutku tym żaden druch mi ręki nie uścisnął,
Jedno oczy do stóp mych wszystek skarb wylały.
IV.
Dałaś była przytułek mi we własnym kątku,
Dałaś miesce przy uczcie pragnień narkotycznych,
Pożar w sercu wznieciłaś, przes tysiące piesczot,
A samaś — przebóg! — zbiegła kędyś na pustynie.
V.
Na śmierć pobożną pędzi żołnierz Mahometa,
Lecz męczennik miłości koniec ma zacniejszy:
W dniu bowiem zmartwychwstania jawno się okaże,
Że piérwszy padł z rąk wrogów, drugi — z rą..........................