Читать книгу Trylogia Starka - Angus Watson - Страница 9
Podziękowania
ОглавлениеDziękuję w pierwszej kolejności mojej żonie Nicoli za jej nieustające wsparcie. Wciąż traktuje poważnie moją karierę pisarza piszącego o potworach i wojownikach, sama pnąc się w górę w świecie wysokiej finansjery. Jest teraz dyrektorem na rynek amerykański w jednym z największych europejskich funduszy hedgingowych, więc przeprowadziliśmy się na Manhattan. To ciekawe miejsce.
Dziękuję swoim synom Charliemu i Otty’emu, którzy mają teraz kolejno cztery i dwa lata i są źródłem lwiej części całej radości, jaką obecnie odczuwam w życiu. Udało im się też wydobyć ze mnie temperament, o którego istnieniu nie wiedziałem, zniszczyli moje życie towarzyskie i są powodem, dla którego w zeszłym roku byłem w kinie tylko raz, ale ogólnie fajnie, że są.
Dziękuję moim pierwszym czytelnikom Amy Dean i Timowi Watsonowi. Zwłaszcza Amy włożyła w moje książki mnóstwo pracy w zamian za – przynajmniej jak dotąd – jeden ciepły posiłek. Obiecałem jej nieopisane bogactwa i złote czapki dla jej kurczaków, kiedy sprzeda się w końcu milionowy egzemplarz którejś z moich powieści. Tim jak dotąd nie otrzymał ode mnie nic, ale ponieważ jest moim bratem, który ponosi odpowiedzialność za wkręcenie mnie w fantasy, to jego wina, że w ogóle piszę, więc niech ma za swoje.
Dziękuję mojej redaktorce Jenni Hill z wydawnictwa Orbit, która jak zawsze była wspaniała. Dziękuję także Nazii Khatun za organizację serii imprez promocyjnych. Dziękuję Joannie Kramer za złożenie moich książek do kupy. Dziękuję również reszcie ekipy wydawnictwa, którzy produkują wspaniałe książki i tak pięknie je wydają, oraz wydawnictwu Hachette Publishing, które publikuje je na rynku amerykańskim, a w szczególności Willowi Hintonowi i Ellen Wright.
Dziękuję Richardowi Collinsowi, pilnemu adiustatorowi, który dzielnie przedziera się przez moje teksty i poprawia moje literówki dyslektyka.
Dziękuję organizatorom konwentu Polcon w Lublinie i Dni Fantastyki we Wrocławiu, zwłaszcza Gosi Uchnast i Marii Chojnackiej. Te dwa polskie konwenty fantastyczne opłaciły mój samolot w obie strony i zapewniły mi wszystko, czego można zapragnąć, w zamian za to, że trochę pogadałem na swój temat. Świetnie się bawiłem na obydwu imprezach.
Dziękuję mojej agentce Angharad Kowal, która pracuje niestrudzenie, sprzedając moje książki na całym świecie i starając się o prawa do ekranizacji.
Dziękuję Joyce Boxall, Evie Gabardo Lorenzo, Dannii Evans i Amber Scardino, które opiekowały się moimi chłopcami i umożliwiły mi kontynuowanie mojej niezwykle ważnej pracy, jaką jest wymyślanie różnych rzeczy.
Dziękuję Seanowi Barretowi, który czyta audiobooki. Poznałem go pewnego dnia i zupełnie mnie nie zdziwiło, że taki z niego fajny facet, wcale nie mniej czarujący w prawdziwym życiu niż na taśmie.
Na pewno jest jeszcze mnóstwo ludzi, którym należą się podziękowania, ale obiecałem Charliemu, że kiedy skończę książkę, zbuduję z nim samochód z klocków Lego. Ma dziewięćdziesiąt jeden części, a każdą musimy należycie omówić, więc lepiej już pójdę, żebyśmy uwinęli się przed kąpielą.