Читать книгу Sztuka strategii - Барри Дж. Нейлбафф - Страница 6

PRZEDMOWA

Оглавление

Nie planowaliśmy napisania nowej książki. Chcieliśmy jedynie poprawić naszą poprzednią wspólną pracę, Myślenie strategiczne[1], wydaną w 1991 roku. Wyszło jednak inaczej.

Warto przywołać w tym miejscu postać stworzoną przez Borgesa, Pierre’a Menarda, który postanawia napisać od nowa Don Kichota Cervantesa. Po ciężkiej pracy wersja Menarda okazuje się być identyczna z oryginałem. Jednakże trzeba wziąć pod uwagę upływ czasu. Od chwili napisania Don Kichota minęło 300 lat; być może słowa Menarda są takie same, lecz ich znaczenie jest diametralnie różne.

Niestety nasza książka to nie Don Kichot, tak więc poprawki musiały uwzględniać zmianę kilku słów. Prawdę mówiąc, kilka słów zmieniło się w całe zdania. Właściwie nasza książka jest całkowicie nowa. Teoria gier znalazła nowe zastosowania. Powstały nowe pomysły i nowe spojrzenie na tę dziedzinę nauki. W książce zmieniło się tak wiele, że zdecydowaliśmy się nadać jej nowy tytuł. Lecz w przeciwieństwie do Don Kichota Menarda, choć słowa są nowe, wymowa książki pozostała ta sama. Dzięki niej chcemy zmienić twoje spojrzenie na świat. Chcemy pomóc ci w myśleniu strategicznym, wprowadzając pojęcia i logikę teorii gier.

Podobnie jak w przypadku Menarda, zmieniła się nasza perspektywa. Gdy pisaliśmy Myślenie strategiczne, byliśmy młodsi, a nacisk kładziono wtedy na współzawodnictwo. Taki był duch czasów. Od tamtej pory wypracowaliśmy w pełni nową koncepcję, z której wynika, że ogromną rolę w działaniach strategicznych odgrywa współpraca. Stąd też dobra strategia musi opierać się zarówno na współzawodnictwie, jak i współpracy we właściwych proporcjach.

Nasza poprzednia przedmowa zaczynała się od słów: „Myślenie strategiczne to sztuka przechytrzenia przeciwnika, wiedząc, że przeciwnik stara się osiągnąć to samo”. Do tego stwierdzenia dziś możemy dodać: To również sztuka znalezienia sposobu na współpracę, nawet jeśli reszta graczy powodowana jest własnym interesem, a nie życzliwością. To sztuka przekonania innych, a nawet siebie samego, że warto informować o swoich planowanych posunięciach. Warto robić to, co mówimy, że zrobimy. To sztuka interpretowania i odkrywania informacji. To sztuka postawienia się na miejscu innych, aby móc przewidzieć ich działania i mieć wpływ na to, co robią.

Wierzymy, że Sztuka strategii zawiera to mądrzejsze, starsze spojrzenie na działania strategiczne. Lecz książka nie odcina się od swojej poprzedniczki. Choć podajemy w niej więcej przykładów z „życia wziętych”, nadal naszym głównym celem jest pomóc ci w wypracowaniu własnego sposobu strategicznego myślenia w sytuacjach, w których się znajdziesz. Pamiętaj, że nasza książka nie jest poradnikiem, przedstawiającym siedem kroków do osiągnięcia sukcesu, który można kupić w każdym kiosku lub sklepie na lotnisku. Sytuacje, jakie napotkasz w swoim życiu, będą tak różnorodne, że jedynie znajomość ogólnych zasad teorii i ich właściwe zastosowanie może pomóc ci w podjęciu dobrych strategicznych działań.

W świecie biznesu od opracowania dobrych strategii współzawodnictwa zależy przetrwanie firmy, natomiast dzięki odnalezieniu sposobów na współpracę można zwiększyć korzyści wszystkich graczy na rynku. Politycy muszą stworzyć strategię kampanii, aby wygrać wybory, a następnie – strategię legislacyjną, aby wprowadzić w życie swoją wizję. Trenerzy piłkarscy opracowują strategie, które następnie zawodnicy muszą wcielić w życie na boisku. Nawet rodzice, chcący, aby ich dzieci zachowywały się grzecznie, muszą stać się strategami-amatorami. Oczywiście dzieciaki są prawdziwymi zawodowcami, jeśli chodzi o gry strategiczne.

Poprawne rozumowanie strategiczne w tak ogromnej liczbie różnych sytuacji to prawdziwa sztuka. Jednakże u jej podstaw leży kilka prostych zasad – to nimi zajmuje się wciąż młoda gałąź nauki, teoria gier. Wychodzimy z założenia, że nasi czytelnicy, o różnym wykształceniu, zawodach i potrzebach, mogą stać się lepszymi strategami dzięki poznaniu podstawowych zasad tej nauki.

Niektórzy podają w wątpliwość zasadność stosowania logiki i nauki w świecie, w którym ludzie zachowują się irracjonalnie. Okazuje się jednak, że w tym szaleństwie jest metoda. Właściwie jednym z najbardziej fascynujących wkładów do nauki ostatnich lat są odkrycia behawioralnej teorii gier, która włączyła do badań psychologię i studia nad ludzkimi skłonnościami i uprzedzeniami, dzięki czemu zyskały one wymiar społeczny. W wyniku tych zmian teoria gier znacznie lepiej opisuje teraz zachowania ludzi, takich, jacy są, a nie takich, jakich chcielibyśmy widzieć. Postaraliśmy się w naszej książce zawrzeć wszystkie te nowe osiągnięcia.

Pomimo faktu, że teoria gier jest stosunkowo młodą gałęzią nauki – ma zaledwie nieco ponad siedemdziesiąt lat – już okazała się bardzo pomocna dla strategów i znalazła swe zastosowanie w praktyce. Lecz, jak to bywa z nauką, wiedza stała się bardzo hermetyczna ze względu na stosowaną w niej matematykę i naukowy żargon. W zasadzie nikt, poza specjalistami z tej dziedziny, nie jest w stanie pojąć podstawowych zasad. Gdy pisaliśmy naszą poprzednią książkę, Myślenie strategiczne, przyświecała nam myśl, że teoria gier jest zbyt interesująca, aby zajmowali się nią jedynie naukowcy. Przecież jej zdobycze znajdują zastosowanie w biznesie, polityce, sporcie, a nawet w zwykłym codziennym życiu. Dlatego też „przetłumaczyliśmy” teorię na język rozumiany przez ogół społeczeństwa, a argumenty teoretyczne zastąpiliśmy przykładami i studiami przypadków.

Bardzo nas cieszy, że nasze podejście do teorii gier staje się teraz zjawiskiem powszechnym. Kursy na ten temat są obecnie jednymi z najczęściej wybieranych w Princeton i Yale, a także w wielu innych szkołach, które je oferują. Ta młoda nauka przeniknęła do zajęć ze strategii na studiach z zarządzania i administracji. Jeśli wpiszemy hasło „teoria gier” do wyszukiwarki Google, otrzymamy w odpowiedzi ponad sześć milionów stron na ten temat. Odnajdziemy ją w artykułach prasowych, komentarzach autorskich zamieszczanych w magazynach, debatach społecznych.

Oczywiście popularność teorii gier to w dużej mierze zasługa wielu wybitnych ludzi: Komitetu Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, który przyznał dwie nagrody za osiągnięcia w teorii gier: w roku 1994 nagrodę otrzymali John Harsanyi, John Nash oraz Reinhard Selten, a w roku 2005 – Robert Aumann i Thomas Schelling[2]; Sylvii Nasar, autorki bestsellerowej biografii Johna Nasha pod tytułem Piękny umysł; twórców obsypanego nagrodami filmu na podstawie tej książki; oraz wielu innych autorów książek popularyzujących tę dziedzinę nauki. My też mamy w tym swój niewielki udział. Myślenie strategiczne sprzedało się w 250 tysiącach egzemplarzy. Książkę przetłumaczono na wiele języków, a wersje w języku japońskim i hebrajskim stały się bestsellerami.

Jesteśmy dozgonnie wdzięczni Tomowi Schellingowi. Jego prace na temat strategii nuklearnych, a w szczególności The Strategy of Conflict oraz Arms and Influence, zasłużyły na sławę, jaką zdobyły. Schelling stał się pionierem wielu zagadnień teorii gier poprzez stosowanie jej w omawianiu problemów konfliktu nuklearnego. Równie ważny wkład do tej dziedziny ma Michael Porter, który napisał Strategię konkurencji, gdzie opiera strategię w biznesie na zdobyczach teorii gier.

W naszej książce nie przypisujemy pojęć do jednego kontekstu. Zamiast tego staramy się zilustrować je na wiele sposobów. Dzięki temu czytelnicy o różnych potrzebach, wykształceniu i doświadczeniach znajdą w niej coś dla siebie. Będą mieli również możliwość zaobserwowania, jak ta sama strategia realizowana jest w różnych kontekstach, w sytuacjach bardziej i mniej znanych. Mamy nadzieję, że w ten sposób zdobędą nowe spojrzenie na wiele aktualnych i historycznych zdarzeń. Pisząc książkę założyliśmy również, że nasi czytelnicy posiadają pewien bagaż wspólnych doświadczeń, obejmujących literaturę, kino i sport. Poważni naukowcy mogą uznać to za trywializowanie teorii strategii. My jednakże uważamy, że znane przykłady najskuteczniej przekazują ważkie pojęcia.

Sam pomysł sprowadzenia teorii gier na poziom popularnonaukowy wyszedł od Hala Variana, pracującego obecnie w Google i na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley. Był on również dla nas źródłem wielu informacji na temat wcześniejszych prób popularyzacji tej dziedziny nauki. Drake McFeely z wydawnictwa W.W. Norton był wspaniałym, a jednocześnie wymagającym redaktorem naszej poprzedniej książki. Dzięki jego ogromnej pracy i wysiłkom nasz akademicki styl pisania zamienił się w żywy, przyjemny w odbiorze tekst. Wielu czytelników Myślenia strategicznego dodawało nam sił i otuchy, dzieliło się radami i krytycznymi uwagami, które pomogły nam stworzyć kolejną książkę, Sztukę strategii. Musimy również wymienić parę osób, którym należą się szczególne wyrazy wdzięczności. To współautorzy innych książek, powiązanych z tematem i tych zupełnie niezależnych: Ian Ayres, Adam Brandenburger, Robert Pindyck, David Reiley i Susan Skeath. Dzielili się z nami wieloma cennymi uwagami. Wśród innych, których wpływ jest nieoceniony, są: David Austen-Smith, Alan Blinder, Peter Grant, Seth Masters, Benjamin Polack, Carl Shapiro, Terry Vaughn oraz Robert Willig. Dziękujemy również redaktorowi Sztuki strategii z wydawnictwa W.W. Norton, Jackowi Repcheckowi, za jego wsparcie, zrozumienie i spostrzegawczość. Wyrazy wdzięczności kierujemy również do redaktorek naszego rękopisu, Janet Byrne i Catherine Pichotta, które z dużą życzliwością poprawiały nasze błędy.

Nie możemy również zapomnieć o Andrew St. George, krytyku literackim współpracującym z „Financial Times”. Po wybraniu Myślenia strategicznego na książkę, której czytanie sprawiło mu najwięcej przyjemności w roku 1991, stwierdził na łamach gazety: „To wyprawa do siłowni umysłowej”. („Financial Times Weekend”, 7/8 grudnia 1991). Dzięki tej uwadze wpadliśmy na pomysł, aby niektóre z bardziej wymagających zadań stawianych przed czytelnikami nazwać „wyprawami do siłowni”. I wreszcie chcemy podziękować Johnowi Morganowi z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, który zmotywował nas do pracy, grożąc, że jeśli nie napiszemy nowej, poprawionej wersji, sam napisze konkurencyjną książkę. A ponieważ oszczędziliśmy mu tego kłopotu, odwdzięczył się, dzieląc się z nami wieloma pomysłami i sugestiami.

Avinash Dixit

Barry J. Nalebuff

październik 2007

[1] Avinash K. Dixit, Barry J. Nalebuff, Myślenie strategiczne, [Magdalena Kubalewska], Onepress, Gliwice 2009 – przyp. tłum.

[2] Przyznano również trzy Nagrody Nobla za osiągnięcia w teorii projektowania mechanizmów oraz ekonomii informacji, dziedzinach ściśle powiązanych z teorią gier. W roku 1996 nagrodę otrzymali William Vickrey i James Mirrlees, w roku 2001 – George Akerlof, Michael Spence i Joseph Stiglitz, a w roku 2007 – Leonid Hurwicz, Eric Maskin i Roger Myerson.

Sztuka strategii

Подняться наверх