Читать книгу Szczęśliwe garnki. Kulinarne przepisy na święta - Beata Pawlikowska - Страница 5
Wstęp
ОглавлениеMoja siostra zadzwoniła kilka dni przed świętami i zmartwionym głosem zapytała:
– No ale co ty będziesz jadła? Co ja mam dla ciebie ugotować?
– Jak to co? – zdumiałam się. – Święta! Będzie barszcz!
– Ale następnego dnia? Będą chyba tylko rzeczy, których ty nie jesz. Szynka, pasztet, pieczona kaczka, jajka w majonezie.
Roześmiałam się.
Rzeczywiście, od kilku lat jem tylko i wyłącznie zdrowe rzeczy. Nie kupuję żadnych przetworzonych produktów, bo sprawdziłam w jaki sposób są wytwarzane w fabrykach żywności i wiem ile dodaje się do nich syntetycznych emulgatorów, aromatów, zagęstników, regulatorów i innych rzeczy, które są toksyczne, odkładają się w organizmie i stopniowo coraz bardziej go osłabiają.
Nie używam majonezu, musztardy, żadnych rzeczy z proszku, z puszki ani innego opakowania. Jem proste, zdrowe dania, które gotuję z naturalnych składników.
Pamiętam jak kilka miesięcy wcześniej siedzieliśmy przy wielkanocnym stole. Mój brat, Tymoteusz, podsunął mi jajka w majonezie.
– Nie, dziękuję – powiedziałam.
– Aha, rzeczywiście, ty nie jesz jajek.
– Ani majonezu.
– To może… – rozejrzał się po stole. – Sałatka jarzynowa?
– Z majonezem i śmietaną. Nie, dziękuję.
– Kawałek makowca?
– Nie, dziękuję – powiedziałam tylko. Nie jem słodyczy zrobionych z cukrem, śmietaną, margaryną i białą mąką.
– Szyneczka? – spojrzał na mnie z powątpiewaniem.
Roześmialiśmy się oboje.
Na stole nie było niczego, co mogłabym z czystym sumieniem zjeść!
Ale to nic.
Bo zdrowe jedzenie jest naprawdę bardzo proste.
Ono tylko wydaje się skomplikowane.
Pewnie myślisz, jeśli nie można upiec ciasta z mąki, drożdży, śmietany, jajek i cukru, to znaczy, że trzeba smutno odmawiać sobie słodyczy?
Albo jeśli nie jem pieczonej kaczki, to na obiad wsuwam suchy chleb z trawą?
Wcale nie!
Gotuję zdrowe i proste dania!
Wymyśliłam zdrowe ciastka, które są słodkie i pyszne, a jednocześnie są zrobione wyłącznie ze zdrowych, wartościowych składników.
Robię fantastyczną zupę z soczewicy i warzyw, ziołową kaszę gryczaną, kapustę z fasolą i śliwkami, i inne świąteczne, absolutnie zdrowe dania.
– Masz w domu kaszę gryczaną? – zapytałam moją siostrę.
– Jasne, mam.
– Brokuł?
– Będzie na święta.
– Nać pietruszki?
– Oczywiście!
– To mi wystarczy – powiedziałam i mówiłam prawdę.
Najśmieszniejsze było to, że moja rodzina patrzyła na mnie z rezerwą.
– Ale bez cebulki? – dopytywała moja mama. – Może lepiej byłoby dodać podsmażonej cebulki na maśle?
– Nie smażę na maśle – odpowiadałam cierpliwie. – Ani na żadnym innym tłuszczu. Nie używam podsmażanej cebulki.
– I to nie będzie mdłe?
Śmiałam się tylko.
Nie będzie mdłe.
Używam tylko świeżych, nieprzetworzonych składników.
Dodaję je w określonej kolejności.
Odrobina dobrej, niewarzonej i nierafinowanej soli.
Garść naci pietruszki.
– Całkiem ciekawie pachnie – stwierdził mój tata z powściągliwą uprzejmością.
Widziałam, że stara się być miły.
Piętnaście minut później wszyscy jedli ze smakiem kaszę gryczaną z warzywami i ziołami. I nadziwić się nie mogli, że to takie dobre.
Święta!
W polskiej tradycji kulinarnej święta są słodkie, tłuste i ciężkostrawne.
Ale wcale nie muszą być!
Moje świąteczne przepisy są lekkie, zdrowe, pełnowartościowe i smaczne.
Łatwe do zrobienia i gotowe w pół godziny.
Wesołych Świąt!